Strona 1 z 2
Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać
: 28 gru 2010, 05:57
autor: clhseba
Witka
Wiec sprawa wyglada tak
wczoraj wjechalem w zaspe i urwalem pol zderzaka i przewód od wspomagania kierownicy oraz kable z halogena i klaksonu
zaraz po "wypadku" auto dalej chodzilo nie zgaslo dojechalem do domu zgasilem essa i po jakis 2 godzinach znów odpalilem bez klopotu zajechalem do mechanika jakies 100m. Ess znow zostal zgaszony po jakis 2 h ( wymiana weza od wspomagabnia ) Ess znow zostal odpalony bez problemu i przejechal znow 100m i tak zostal do wieczora jakies 9h i jak mialem jechac do pracy to autko zrobilo ZONK tzn. wlanczam zaplon wszystko ok tylko jak chce zapalic to zaczyna glosno "tykac" i kontrolka z imo mruga reszta zreszta tez i nie odpala
wstawiam link z Youtube nagralem to tykanie troche ciemno ale raczej o to tykanie biega
moze ktos sie z tym juz spotkal i mi doradzi co robic
TYKKK
: 28 gru 2010, 08:05
autor: ppposp
Wygląda to jakby rozrusznik tak tykał. Masz naładowany dobrze akumulator?
: 28 gru 2010, 08:08
autor: andkar
ppposp pisze:Wygląda to jakby rozrusznik tak tykał. Masz naładowany dobrze akumulator?
zerknij na sb

: 28 gru 2010, 11:36
autor: emtees
Na moje to Ty akumulator podładuj.
: 28 gru 2010, 14:25
autor: clhseba
aku jest ok ( chyba ze po stluczce sie rozładował )
: 28 gru 2010, 14:30
autor: emtees
Ale od tego odpalania i jeżdżenia po 100m mógł paść. Tym bardziej, że są mrozy. Spróbuj, nie masz nic do stracenia.
: 28 gru 2010, 15:34
autor: clhseba
no i odkrylem ze ( chyba ) przewód z alternatora jest uwalony

: 28 gru 2010, 15:51
autor: Yagr
Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać
To dokładnie tak jak z ta mucha w rosyjskim eksperymencie - po wyrwaniu nóg i skrzydełek mucha ogłuchła

: 28 gru 2010, 16:12
autor: clhseba
Yagr pisze:Po urwaniu zderzaka Ess przestał odpalać
To dokładnie tak jak z ta mucha w rosyjskim eksperymencie - po wyrwaniu nóg i skrzydełek mucha ogłuchła

całkiem możliwe ale za h... nie wiedziałem jak to nazwać
może jakaś rada ?
Ps. Aku sie ładuje zobaczymy co bedzie po zaladowaniu
[ Dodano: Wto 28 Gru, 2010 ]
no i po sprawdzeniu na bank uwalony jest gruby przewód z alternatora
czyli by to sie mniej wiecej układało w całość

uwalony przewód z altka brak ładowania aku padnięte no i nie kreci

tylko te tykanie myślałem ze jak aku padnięte to poprostu nie zakręci a nie jakieś TYK TYK będzie

: 28 gru 2010, 18:14
autor: Jamszoł
Bo w aku jest jeszcze trochę napięcia - więc elektromagnes rozrusznika przyciąga zwor - w tym momencie zaczyna iść napięcie na rozrusznik a , że jest zbyt duże obciążenia jak na tak rozładowane aku to napięcie spada i elektromagnes puszcza - gdy puści zastępuje wzrost napięcia i elektromagnes z nów przyciąga itd itd
Zwora lata w elektromagnesie i robi tyk tyk tyk
Zrozumiał pan ?
Naładuj aku i napraw przewód
: 28 gru 2010, 18:18
autor: clhseba
Zrozumiałem

Dziękuje za wytłumaczenie
aku się ładuje ale z przewodem to sobie już nie poradzę

muszę do mechanika oddać tylko że skubaniec wczoraj wyjechał i nie wiem kiedy wróci

: 28 gru 2010, 18:48
autor: karol MAŁY
To cza bylo dryndać

i nie byłoby tematu

: 28 gru 2010, 20:41
autor: emtees
clhseba, na razie sie tym kablem nie przejmuj. Naładuj to aku i spróbuj odpalić. W zasadzie jak sie cały czas ładuje tak jak napisałeś to już spokojnie możesz iść spróbować. Jak nie odpali to trzeba szukać dalej.
: 29 gru 2010, 03:34
autor: Jamszoł
Jamszoł pisze:Naładuj aku i napraw przewód
I dopiero odpalaj wóz bo jeśli alternator ma prąd wzbudzenia - a ma przez kontrolkę ładowania a nie będzie miał obciążenia to altek się spali i będziesz miał następny wydatek
: 29 gru 2010, 06:08
autor: clhseba
hmmm Jurek ale zeby naprawic przewód to musze odpalic auto zeby do jakiego kolwiek mechanika zatargac auto

sam NIE dam sobie rady z tym przewodem nie mam warunków i narzędzi do takich " zabaw "
i co teraz ?