Nagłe zwarcie w Escorcie.Pomożcie

Moderator: Moderatorzy

kaja29

Nagłe zwarcie w Escorcie.Pomożcie

Post autor: kaja29 »

Witam serdecznie posiadam Escorta combi 1.8 disel rocznik 94.
Wszystko było z nim ok aż do dzisiejszego dnia właśnie jechałam do znajomej i gdy wracałam zgasnęło radio a za chwilkę wszystkie światła,zauważyłam mały dymek z pod maski gdzie znajduje się akumulator.chciałam wyłączyc stacyjke ale silnik nie gasł,swieciły się kontrolki akumulatora i poduszki oraz świec i oleju.Wysiadłam z auta i odłaczyłam klemy z akumulatora,zauważyłam ze musiało nastapić jakieś zwarcie przy minusie na akuml.upalony kabelek od masy ale nie cały.Sprawdziłam wszystkie bezpieczniki ale świateł nadal nie ma a auto da sie uruchomić ale na 5 minut.I wszystkie kontrolki wariują,od paliwa od temp są na maxa.Co mogło się zepsuć.Pomocy błagam.wracałam do domu 10km.na nogach bo nie stać mnie na holowanie.Poradzcie proszę coś.Dodam że nawet jak chciałam zabezpieczyć auto i je zamknąć a ma centralny to amykały sie tylko drzwi kierowcy resztę musiałam ręcznie .Nigdzie nie widzę upalonego kabla ....
kaja29

Post autor: kaja29 »

Dziękuje ci bardzo jutro mnie czeka 10km.wedrówka,mam nadzieje że to będzie to bo wszystkie bezpieczniki są ok.Ale to by tak ześwirowały zegary paliwa i temp? że poszły na max w górę?bo się boję że jak nie odłancza silnika przez przekręcenie stacyjki to coś może przy niej się upaliło.A pokrywki od akumulatora nie miałam od początku i nie wiedziałam że tam coś przychodzi.Miałam całą góre przykrytą taką gąbką jak było zimno i było ok.a dzisiaj ją właśnie zdjęłam i klops.Pewnie aku podskoczył na nierówności i zwarcie na maske,i upalony kabel przy -.Ale w połowie
kaja29

Post autor: kaja29 »

Dziękuję ci ślicznie jutro idę próbować.Jakby co licę na dalszę wskazówki.
Winna ci jestem buziaka :oops: :razz:
Sorki za błędy ale zmęczenie.....Dobranoc.
Awatar użytkownika
S3ci0r
Posty: 4782
Rejestracja: 26 mar 2010, 02:41
Lokalizacja: Łódź
Pojemność: 1988
Rocznik: 1997
Generacja: MK7
Nadwozie: Hatchback

Post autor: S3ci0r »

ja proponuję przy okazji zabrać ze sobą klemy bo jak aku dostał zwarcia to może nie być dość mocy aby odpalić auto, ja tak właśnie miałem jak mi się nawaliło pełno śniegu na akumulator bo zapomniałem założyć właśnie tej plastikowej osłony. jak będziesz kręciła kluczykiem i będzie słychać takie cykanie to znaczy właśnie że akumulator nie ma wystarczającej mocy na odpalenie. wtedy łap pierwsze lepsze autko i na klemach go odpal :)
Awatar użytkownika
Mikosz
Posty: 1689
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:57
Lokalizacja: UK

Post autor: Mikosz »

kaja29, na Twoim miejscu zrobiłbym jak pisał MinisterQ, zacząłbym od masy. Jak aku padnięte i nie odpali to poproś kogoś aby podjechał i Ci pożyczył prad.

Witamy ostrowianke :mrgreen: Tez jestem rodowity ostrowianin. Nie mam jak Ci pomóc aaa
kaja29

Post autor: kaja29 »

Witam właśnie się wybieram w drogę do auta.Ale mam dylemat bo był u mnie znajomy i na elektryce troszke się zna,i mówi że to nie może być sama masa.Ponieważ auto odpala ale brak świateł ,i przy włączonym aku.zegary wskazauą na max. i mi mówi że gdzieś musi być zwarcie bo by tak liczniki nie wariowały i samochód gasnie po 5 minutowej jezdzie.........
Już nie wiem co robić .....
A cholowanie pewnie by kosztowało masę pieniędzy.....Kurczę jak miałam maluszka i seata sama robiłam rozrząd...a tu jestem ciemna.....
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23264
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

kaja29 pisze:samochód gasnie po 5 minutowej jezdzie.........
kaja29 pisze:wracałam do domu 10km.na nogach bo nie stać mnie na holowanie.
skoro nie taki dlugo odcinek to gaz do dechy i w 5 minut przejedziesz 8,33(3) km przy predkosci 100km/h :D zawsze to blizej domu lub mozesz tez szybciej jechac i dojedziesz do domu :)

A tak serio,to jak Twoje auto nie ma immobilizera (diody przy zegarku), to jedyne co tego diesla moze zatrzymac,to zawor stop na pompie wtryskowej, zwarcie tego jednego jedynego kabelka do +12V i jedziesz bez ograniczen :D
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

kaja29 pisze: Winna ci jestem buziaka :oops: :razz:
Ja też chce :P

A tak na serio, to kolega nie ma samochodu żeby Cie przyholował do domu ?

Mi wczoraj walnął bezpiecznik chyba nr 27 i wskaźnik temperatury spadł na sam dół, brak świateł mijania, stopu, kontrolki chyba się nie świeciły. U Ciebie troszke inaczej to wygląda, może problem tkwi w tym co piszą koledzy :)
kaja29

Post autor: kaja29 »

Witam niestety się rozchorowałam i dziś nie dotarłam do auta,kombinuję kogoś z autem w razie gdyby coś poszło nie tak.Jeśli okaże się że to nie kabel....
Więc lepiej być ubepieczoną na wszelki wypadek.
Nurtuje mnie jeszcze jedno ,dlaczego po wyłączeniu stacyjki silnik nadal chodzi...., i dlaczego te kontrolki nie gasną od świec aku,i oleju....
No nic będę mieć dopiero jutro lub pojutrze jakąś możliwość pojechania do auta,więc się przekonam.
Dziękuję wam wszystkim za dotychczasowe porady.
I wszystkim daję po buziaku :oops:
kaja29

Post autor: kaja29 »

Witam wszystkich serdecznie.
Autko już w domciu :lol:
Wszyscy dobrze radziliście ale dziękuję bardzo MinisterQ,bo to on mi pierwszy podał trafne spostrzeżenie.
Okazało się że żeczywiście masa wisiała tylko na dwóch włoskach i był jakiś dodatkowy kabelek od masy który był upalony całkiem.Wszystko wymieniłam i autko hula :grin:
Dziękuję jeszcze raz wszystkim bez was nie dałam bym sobie rady,jesteście kochani g;) g:P
ODPOWIEDZ