Strona 1 z 1

Malowanie lamp przednich MK 5/6

: 19 sty 2011, 15:23
autor: Gajek
Cześć. Fotorelacja z operacji malowania lamp od Escorta MK5/6.

Lampy malowałem w MK5. Potrzebne będą nam klucze: 10 i 13, śrubokręt krzyżak, odtłuszczacz, taśma malarska oraz spray-czarny mat oraz z 2-3h wolnego czasu.

Należy odkręcić zderzak, ponieważ jedna śruba od lampy jest pod zderzakiem. Do tego potrzebny jest klucz 13 i krzyżak. 4 śruby-klucz 13 i 3 śrubki na krzyżak. Lampy są przymocowane na 3 śruby 10. Dwie są widoczne, a jedna jest pod zderzakiem. Przed odkręceniem należy zaznaczyć sobie położenie lampy, aby nie jechać do diagnosty aby je ustawić poprawnie(ja zaznaczyłem sobie to flamastrem przy śrubkach). Dwie można odkręcić grzechotką ( jedna śruba pod zderzakiem, druga widoczna), trzecią śrubę trzeba odkręcić płaskim kluczem. Gdy lampy mamy już wyciągnięte, należy wyciągnąć szkło (ja mam na zatrzaski, wyciągniecie jednej lampy u mnie trwało sekundę, bo nie była przyklejona, a drugą musiałem podgrzać suszarką. Męczyłem się z nią z 20-25 min). Odbłyśnik należy zabezpieczyć przed farbą taśmą malarska, ponieważ najlepiej odkleja się ją po skończonej pracy. Ja malowałem u siebie też dolny odbłyśnik, ale przed malowaniem sprawdziłem czy jak pomaluje go to czy nie będzie słabiej świeciła lampa (wyciąłem sobie z papieru kształt i zapaliłem lampę), nic nie przeszkadza. Po obklejeniu, należy zmatowić odbłyśnik i ramkę, którą będziemy malować. Najlepiej papierem ściernym 2000-2500, jest wystarczający. Później malowaną powierzchnię odtłuścić. Malujemy to sprayem czarny mat. Ja położyłem dwie warstwy lakieru i jest OK ( druga warstwa po 15 min). Odłożyć lampy do wyschnięcia tak na około 30-45 min. Po wyschnięciu, taśmę należy bardzo ostrożnie odklejać, u mnie kawałek odbłyśnika został na taśmie. Jak zostanie trochę kleju na lampie, to nie czyścić tego rozpuszczalnikiem, bo zmyje się odbłyśnik. Jak mi został klej wziąłem płyn od spryskiwaczy na szmatkę i delikatnie tarłem ten klej, ale i tak od tarcia lekko zeszła farba z odbłyśnika. Teraz szkło z plastikiem łączymy silikonem, najlepiej bezbarwnym żeby nic nie było widać. Wszystko składamy z odwrotnej kolejności.

Niestety nie mam zdjęcia przed malowaniem, ale sami wiecie jak to wygląda. Wystarczy, że popatrzycie na własne auta.

Mam nadzieje, że komuś się przyda moja fotorelacja.

Pozdrawiam Gajek