Strona 1 z 2
ogrzewanie i jego mała skuteczność
: 01 mar 2011, 16:31
autor: cidzej
pytanie teoretyczne, ale spotykam sie z tym w kolejnym aucie z rzedu. silnik sie normalnie nagrzewa i trzyma elegancko temperature jednak ogrzewanie jest takie sobie, konkretnie to najlepiej grzeje na najnizszym biegu wentylatora a na max obrotach wentylatora juz praktycznie ledwo letnie powietrze leci i do tego nieco obniza sie temperatura silnika. czy winnym takiego stanu rzeczy jest termostat ?? nagrzewnica ?? czy co innego ? w jednym aucie wymienilem termostat (juz chyba z 2 czy 3 z rzedu) i w zasadzie niewiele sie poprawilo i i tak goraco to jest dopiero albo jak w korek wjade (i temp silnika rosnie do takiej, ze zaczyna sie zalaczac wentylator chlodnicy) lub nie przekraczam I biegu na pokretle regulacji wentylatora nawiewu
: 01 mar 2011, 16:37
autor: Yagr
Łukasz, termostat może być winny ale to byś też widział że silnik niedogrzany albo przegrzany.... inna sprawa że termostaty są w kilku wariantach temperaturowych i może sie okazać że w naszych warunkach klimatycznych te oryginalne termostaty pozwalaja na odpowiednia temperaturę silnika ale juz przy ujemnych temperaturach zewnętrznych temperatura otwarcia jest zbyt niska aby utrzymywane ciepło w układzie pozwalało tez na wydajne ogrzanie wnętrza. Zwykle przysłonięcie chłodnicy wtedy wystarcza. Jeszcze inna mozliwość to spadek wydajności nagrzewnicy - zakamienienie. Kolejna potencjalna przyczyna jest trywialna i nie podejrzewam żebys tego nie sprawdzał - za niski poziom płynu chłodzącego. Dodatkowo przy silnikach z LPG dochodzi nadprogramowy czynnik chłodzący czyli rozprężający się w parowniku gaz.

: 01 mar 2011, 16:48
autor: cidzej
kwestia poziomu plynu nie wchodzi w rachube, LPG jest tylko w niektorych z tych aut, kwiestia "za słabego" termostatu nei wchodzi w gre, bo jezeli w tych samych warunkach auto kilka tygodni wczesniej grzalo jak dobry koksownik a teraz ledwo daje rade to raczej nie jest to blad projektantow
: 01 mar 2011, 17:17
autor: kupiec
teraz dzwoniłem do kolegi bo miał taki problem w golfie
powiedział że ogrzewanie działało słabo i tylko na 1 biegu, oddał auto do mechanika i ten przeczyścił nagrzewnice i pomogło ale stwierdził że jest do wymiany
więc to wina nagrzewnic?
: 01 mar 2011, 17:19
autor: cidzej
to musze sie umowic z wieslawem na promocyjna wymiane nagrzewnicy w moim autku
: 01 mar 2011, 17:24
autor: Kudłaty_EZG
cidzej, zrób płukanie octem- powinno wystarczyć
: 01 mar 2011, 17:35
autor: cidzej
jak mozesz to przybliz procedure tego plukania octem, bo ja raczej myslalem o plukaniu tymi gotowymi plynami
: 01 mar 2011, 17:44
autor: Yagr
cidzej, jamszoł już dawno to gdzieś u nas opisywał

"nygus, nie chce się szukać?" by ci tu napisał
http://fordescort.pl/forum/viewtopic.php?t=4909
: 01 mar 2011, 17:52
autor: cidzej
jamszoł dużo pisze, jak wpisuje w szukajke "jamszoł" to mi pół forum wyskakuje

: 01 mar 2011, 17:55
autor: Kudłaty_EZG
to wpisz w użytkownikach jamszoł a w słowach ocet
co tu dużo opisywać- lejesz wodę z octem grzejesz silnik, spuszczasz, zalewasz jeszcze raz i tak dopóki nie będzie czysta woda wylatywac przy spuszczaniu- potem zalewasz płynem i gotowe
[ Dodano: Wto 01 Mar, 2011 ]
forum-omegi pisze:Spuszczasz 2l płynu żeby zrobić miejsce na ocet. Wlewasz 2l octu rozgrzewasz silnik na maxa, można z tym pojeździć żeby dobrze się wymieszało i rozpuściło w środku. Zlewasz to wszystko i zalewasz czystą wodą destylowaną w celu przepłukania z pozostałości octu i szlamu. Czasami potrzeba takie płukanie powtarzać kilka razy aż przestaną brudy wypływać. Po ostatnim płukaniu wodą zalewasz układ płynem takim bardziej stężonym, bo wody całkiem z układu nie wylejesz i trochę jej tam zostaje
[ Dodano: Wto 01 Mar, 2011 ]
Po wszystkim można sprawdzić jeszcze krzepliwość płynu (glikometrem) tak dla pewności, bo nie wiadomo czy mrozy wrócą.
Trzeba pamiętać żeby nie lać zimnych płynów na rozgrzany silnik!! bo szlag go trafi i trzeba będzie nowy kupić. Wszystko z głową a będzie dobrze!!
[ Dodano: Wto 01 Mar, 2011 ]
aha i jeszcze coś mi się przypomniało- ocet wydaje się lepszy od tych wszystkich super hiper odkamieniaczy wkońcu nie na darmo choćby producenci czajników zalecają ocet
: 02 mar 2011, 10:18
autor: WieSiu
cidzej, jak to w escorcie,to olej zabawy z tym octem,bo szkoda czasu,a przez to i kasy

lepiej kup nowa nagrzewnice i wymiana

a jako ze to cabrio to wygodnie bedzie zwalic deske,bo bedzie duzo miejsca nad glowa

No chyba ze te ok 200 z wymiana (u mnie,bo gdzie indziej to pewni troche wiecej) Cie przytlacza finansowo,to moze warto probowac octem. Jesli chodzi o Escorty,to jak jest wszystko drozne,to potrafi bardzo mocno grzac niezaleznie od tego czy stoisz w korku czy jedziesz w trasie przy -15 stopniach C. A to ze Ci spada temperatura silnika jak dajesz mocniejszy nadmuch,to zapewne tak ma byc i pewnie tak samo bedzie przy sprawnej nagrzewnicy.
: 02 mar 2011, 13:43
autor: cidzej
to dotyczy nie tylko escorta, ale nawet w glupim escorcie - jak do was jechalismy na spotkanie to nei dalo sie wysiedziec w aucie przy galce ustawionej na 50% te,p, ale juz ostatnio jezdzilem i niestety gała na maxa i tylko na I biegu lecialo cieple. za to dzisiaj znowu dawalo jak z koksownika .... ech ...

: 02 mar 2011, 14:43
autor: WieSiu
najwyraźniej ma humory,i tego już nie rozumiem

nie ma jak coś się zupełnie zepsuje,wtedy łatwo naprawiać
: 02 mar 2011, 14:51
autor: Yagr
cidzej pisze:jak do was jechalismy na spotkanie to nei dalo sie wysiedziec w aucie przy galce ustawionej na 50% te,p, ale juz ostatnio jezdzilem i niestety gała na maxa i tylko na I biegu lecialo cieple. za to dzisiaj znowu dawalo jak z koksownika .... ech ...

a może to własnie początki zawiechy termostatu? Raz się przytnie na otwartym raz nie...
: 02 mar 2011, 17:32
autor: Jamszoł
albo kończy się wąż zasilający nagrzewnicę - wewnątrz i jakiś odrywający sie kawałek zatyka go w środku - zmniejszając przepływ