Może na początek opiszę co się działo:
3 dni temu w zaświecił mi się lewy migacz, po chwili się wyłączył, po chwili zaświecił się znowu i na desce świeci sygnalizacja migacza, w samochodzie wszystkie migacze z lewej strony świecą się stale.
Ponadto towarzyszy temu dźwięk w baku


Posprawdzałem bezpieczniki wszystkie były dobre, zmieniłem cały zespolony, objawy cały czas takie same.
W następnej kolejności przyjrzałem się całej skrzynce bezpiecznikowej.
Zauważyłem że na skrzynce przy wiązkach kablowych miałem jakieś spięcie a mianowicie w 2 miejscach miałem przetopione styki.
A mianowicie w miejscach zaznaczonych na zdjęciu:
Skrzynka bezpiecznikowa
Pojechałem na szrot i wyciągnąłem taką samą skrzynkę bezpiecznikową 96AG14073EB ( mam ich 4 sztuki) i wymieniłem dodatkowo zmieniłem wtyczki niebieską oraz 4 zwrokową (to co było potopione) połączyłem wszystko i okazało się że wszystko jest jak przed zmianą skrzynki tzn, migacz świeci dalej i dźwięk nadal dochodzi z baku.
Znalazłem jakieś rozwiązanie gdy wyciągnę bezpiecznik nr 29 (radio,oświetlenie) dźwięk z baku już nie dochodzi. Migacz lewy działa ale towarzyszy temu mruganie radia, oświetlenia kabiny i przerywany dźwięk z baku ;/ ;/
Doszedł następujący problem a mianowicie nie działanie immobilajzera, nie daje w ogóle znaku życia

Mostkując przekaźnik R13 rozrusznik kręci i nic po za tym.
Proszę o jakąś pomoc i podpowiedz co mogę zrobić aby go wskrzesić
Za każdą pomoc z góry dziękuję