Dopiszę coś jeszcze - samochód to samochód. Dla mnie to takie samo narzędzie pracy jak szlifierka kątowa czy szpachelka. I nie tyczy się to tylko Esa, choć akurat tylko o tym samochodzie tu mowa. Nie będę na niego chuchał i dmuchał. Pilnuję tego by sprawnie pracował, był wygodniejszy itd. I palę w samochodzie i Kasia także. Kiedyś miałem sytuację, że pojechałem z Kasia i znajomą do Warszawy, gdyż miała tam sprawę, a nie posiada samochodu. No i OK. Wracając, na wysokości Błonia zapaliliśmy oboje, szyby uchylone bo to zima i słyszę, że mamy zgasić bo Jej przeszkadza. No to od raza padła riposta - że to mój samochód i będę robił co zechce w nim. Niestety, Ona swoje...
Z Błonia wracała autobusem do Sochaczewa
Krótko - MóJ samochód - MOJA popielniczka i MOJA tapicerka. Komuś nie pasuje, to niech nie jeździ MOIM samochodem.
Wolność Tomku w swoim domku.
KuRowSKi pisze:Pokaż mi swój samochód, a powiem Ci kim jesteś.
Który mam Ci pokazać byś mnie ocenił? Bo są trzy, a na razie widzieli wszyscy tylko Toster
Założę się, że odnośnie każdego mobila miałbyś inne zdanie, nie wiedząc, że właściciel jest jeden
Koniec OT z mojej strony.
Palę w każdym i tyle.