ściąga auto podczas hamowania
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14681
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
S3ci0r, posłuchaj krisa - do póki nie zerkniesz do hampli to nie będziesz wiedział co. Może być tłoczek zapieczony, możesz mieć jakiś farfocel zaklinowany przy klocku, mozesz mieć tarcze ponizej normy starte i cienki klocek wpada między zacisk a tarczę i jeszcze pewnie kilka rzeczy by się znalazło, których nie ma co wymyslać bo i tak musisz zajrzeć do tych hampli 
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
walce z tym samym problemem. co 6 miesięcy jeżdżenia po błocie robie to samo. nie myśl, tylko rób co Ci koledzy na forum piszą 
Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
-
mateusz_175
- Posty: 978
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
- Lokalizacja: Wiązownica
- S3ci0r
- Posty: 4835
- Rejestracja: 26 mar 2010, 02:41
- Lokalizacja: Łódź
- Pojemność: 1988
- Rocznik: 1997
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Hatchback
sprawa wygląda następująco. oba koła przy jeździe coś blokuje przy czym prawe delikatnie natomiast lewe mocniej. przy hamowaniu lewe koło słabiej hamuje od prawego dlatego ściąga mnie w prawą stronę. diagnosta stwierdził że trzeba jak najszybciej to zrobić (rozebrać zacisk i popatrzeć co jest nie halo) bo takim autem nie można jeździć co oczywiście potwierdzam, boję się jechać więcej niż 80km/h bo gwałtowniejsze hamowanie przy takiej prędkości może spowodować że już nie będę w stanie na czas skontrować kierownicą
niestety wolne mam dopiero środa-czwartek a do pracy czymś muszę dojeżdżać. jeśli okaże się że klocki są do wymiany to na 99% będę już wkładał heble od mondeo z nacinanymi i nawiercanymi tarczami 
GG: 3022309
PMC Team Polska
RTT - Rób Te Tosty
PMC Team Polska
RTT - Rób Te Tosty
- Yagr
- Posty: 14681
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
S3ci0r, czyli diagnosta ci powiedział to co ja na samym początku tyle że on za kasę
Kurcze, chłopie, weźże to koło zrzuć i zobacz co się dzieje a nie deliberujesz już tydzień i nic do przodu się nie posunąłeś
Kurcze, chłopie, weźże to koło zrzuć i zobacz co się dzieje a nie deliberujesz już tydzień i nic do przodu się nie posunąłeś
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
-
kris
albo moje IQ jest tak niskie ,że nie rozumię tego,albo ze mną coś nie teges,znaczy się jak mi się spali żarówka to kupie komplet nowych lamp z żarówkamiS3ci0r pisze: jeśli okaże się że klocki są do wymiany to na 99% będę już wkładał heble od mondeo z nacinanymi i nawiercanymi tarczami
-
kris
u mnie nie ma tego problemu,może dlatego że większą wage przywiązuje do tego typu spraw,miałem kiedyś problem przy hamowaniu,okazało się że skończył się jeden z wew. klocków,kupiłem nowe,2 komplety naprawcze,rozebrałem wszystko,wyczyściłem,założyłem nowe gumy,całość przesmarowałem i hamulce mam żylety i nie musze się zapierać żeby zahamować,no ale jak się dba to się ma.MinisterQ pisze:Escortowe heble nawet jak są sprawne, to są takie sobie - nie raz trzeba się mocno zaprzeć żeby auto stanęło dęba.