Spot łódzkie

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 09 gru 2011, 12:35

nonam pisze:zaoszczędzę na paliwie

ja tez

przyjade tramwajem

kowal · Post autor: **kowal** » 09 gru 2011, 17:48

a ja mam gips po jaja i nie wiem czy będę

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 09 gru 2011, 17:56

zagipsowali Ci całego kulosa teraz

clhseba · Post autor: **clhseba** » 09 gru 2011, 17:58

To w końcu zbierac siano na wache czy nie ??????

dobra żartowałem JADĘ choć bym miał się sam z Jarkiem spotować

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 09 gru 2011, 18:00

clhseba, ale wtedy to miałbyś nocke z głowy

clhseba · Post autor: **clhseba** » 09 gru 2011, 18:07

Jarek jak załatwisz miejscówe do przekimania to nie widzę problemu

nonam · Post autor: **nonam** » 09 gru 2011, 18:09

Dobra dobra, ja Was tylko podpuszczałem, jak napisałem że będę to tak się stanie

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 09 gru 2011, 18:23

clhseba pisze: miejscówe do przekimania

jak by co to cos tam sie pomysli

kowal · Post autor: **kowal** » 09 gru 2011, 19:05

jak by co to cos tam sie pomysli

clhseba, nie bądź głupi... nie daj się namówić! nie u Yanka

o tym jak jedzie się na jedną nockę do Yanka, to już legendy powstają

kris · Post autor: **kris** » 09 gru 2011, 21:41

Mam pytanie czysto merytoryczne,czy na spociku będziemy spożywać jakieś napoje o tematyce kulturalno-rozweselającej?
bo jeśli tak,to chciałbym wiedzieć,pekaesem se przyjade

ewentualnie u motylka sobie przenocuje,obiecała mi w białasku

S3ci0r · Post autor: **S3ci0r** » 09 gru 2011, 22:49

nie planujemy tego chyba że o czymś nie wiem

Paula · Post autor: **Paula** » 09 gru 2011, 22:53

Ja na tabsach więc na pewno pić nic z % nie będę.

kris · Post autor: **kris** » 09 gru 2011, 23:07

Myślałem ,że połamiemy się opłatkiem

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 09 gru 2011, 23:54

kris pisze:Myślałem ,że połamiemy się

kris, jednego polamańca juz mamy

i powinno wystarczyc

Paula, szybko nam zdrowiej i odstawiaj dragi

S3ci0r · Post autor: **S3ci0r** » 10 gru 2011, 00:09

no ja też jestem rozchorowany, ale mną to się nikt nie przejmuje...