Gaśnie na zimnym silniku.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

pewnie trza blad wykasowac i pojedzic na pb ,skoro zalales ponownie plyn to powinienes zagrzac silnik zeby sie termostat otworzył i wtedy skontrolowac ile jest plynu w zbiorniku ,wentylator sie wlaczy jak termostat sprawny nie ma bata zwlaszcza w garazu ogrzewania nie wlączaj zamknij mache i sie nagrzeje
Mecu

Post autor: Mecu »

Zlany płyn, wymieniony oring, złożone wszystko do kupy i zalane płynem. Pierw zalałem na max odpaliłem silnik i dolewałem. Samochód w tym czasie doszedł do poziomu N z napisu NORMAL. Wyjechałem z garażu i pojechałem około 5 km jak nie lepiej dając mu w kość (wtedy zauważyłem że brak mu mocy). Doszedł do R w tym czasie. Wjechałem na podwórko uzupełniłem płyn postawiłem go pod górkę włączyłem ogrzewanie wkręciłem go do około 2500-3000 i utrzymywałem tak przez około 3 minuty doszedł wtedy do A i wiatrak nie wystartował. Dolałem płynu jednak mimo ustawienia go pod górkę włączeniu dmuchawy i utrzymywaniu wysokich obrotów nie udało mi się odpowietrzyć nagrzewnicy.
Przyjechałem do domu i odłączyłem klemy jutro zrobię samoadaptację.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11787
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

nareszcie mam chwile zeby przeczytac te posty dokladniej i cos odpisac, a wiec :

1.
Mecu pisze: jest zimny. Gdy odpalę go rano i sobie zaczynam go odśnieżać a on chodzi normalnie przez około minutę i potem gaśnie
Mecu pisze:Dodam że problem występuje na Bp oraz LPG
zacznijmy od tego, ze tutaj jest jakas za przeproszeniem niesciclosc napisana :P kolega pisze, ze po odpaleniu auta po minucie auto gasnie. OKEJ. za chwile pisze, ze problem wystepuje na pb i lpg. OKEJ to ja sie w takim razie pytam - w jaki sposob przy temperaturach na poziomie -10stC i nizej udaje ci sie odpalic auto z gazu, ewentualnie w ciagu minuty odpalic, osiagnac jakies 20-30stC na reduktorze i przelaczyc na gaz ?? nie wiem czy es bez oleju zdazylby sie z -10stC podgrzac plyn chlodniczy w parowniku do +20-30stC zeby reduktor nie zamarzl

co to za instalacja gazowa


poza tym po okolo minucie zaczyna pracowac sonda lambda i komputer zaczyna czytac pomiary - co wtedy robi emulator sondy lambda ?? jest wogole ? jest podlaczony ? dobrze ustawiony ?

bodzio82 pisze:na nagrzanym silniku stoje sobie a obroty od 500 do 1500 i nie ma reguly kiedy co i jak

to mi wyglada na rozregulowany gaz

Mecu pisze:samochód złapał zupełnego muła w dolnej partii obrotów powyżej 2500
ponownie stawiam na zle ustawienie gazu - za bogata mieszanka


masz kolego wogole jakis sterownik w swojej instalce ? emulator sondy ? silniczek krokowy jest ? dziala ? czy moze tylko przelacznik plus register ?
Mecu

Post autor: Mecu »

Cidzej już odpowiadam. Mianowicie zazwyczaj odpalam samochód ruszam i gdy wskazówka minie białe pole przełączam na gaz. Jednak gdy zaczął występować problem z gaśnięciem zrobiłem mały eksperyment. Rano odpaliłem samochód od razu przełaczyłem na gaz i jazda, problem nie znikł po około 100 m nacisnąłem sprzęgło i samochód zdechł.
Przy obecnych temperaturach wsiadam do samochodu odpalam go na bp i zaczynam odśnieżać lub skrobać. Samochód po około minucie gaśnie i najczęściej powtarza się to do 3 razy.
Zawsze samochód odpalany jest na Bp ponieważ mam II gen instalacji gazowej
-Reduktor Tomasetto do 90 KM ;/
- Układ elektroniczny RAZMUS
- Silniczek krokowy jest bo facet na regulacji gazu ustawiał mi kroki. Z racji że utrzymywały się na wysokim poziomie założył jakąś redukcje na wlot obudowy filtra powietrza(problem gaśnięcia występował wcześniej przed regulacją LPG więc redukcja nie ma nic do tego .
Problem ze zmuleniem silnika występuje na BP (nie wiem jak na LPG bo nie poruszam się od około 130 km na tym paliwie i mam pusty zbiornik) Ogólnie samochód nigdy nie miał problemu z mocą na benzynie a tu teraz kicha.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11787
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

ciekawe rozwiazanie z ta redukcja ;) skoro auto jakos mialo zalozony gaz i jakos napewno na nim chodzilo (zakladam, ze dobrze) po montazu gazu to czemu gazownik nie sprawdzil czemu sa za wysokie obroty tylko wsadzil redukcje ??

nie sycza ci gdzies wezyki ? nie masz przypadkiem otwartego obwodu podcisnieniowego ? bo mi raczej to na to wyglada. a moze masz nieszczelna ktoras z klapek antywybucoweych ? lub np pekniety kolektor (choc w 1996 to raczej byl kolektor metalowy)


sprawdzilbym jeszcze kompresje silnika, bo moze problem jest mechaniczny (np. wypalone gniazda zaworowe)
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Wóz był odpalony bez przepływki
Może komp wszedł w pracę awaryjną i przez to ma muła ?
Albo skasować błędy - albo restart i adaptacja z podłączoną przepływką
Sprawdź przy wtyczce przepływki czy wszystkie piny dobrze wlazły - może sie któryś podgiął
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Mecu

Post autor: Mecu »

Dokładnie dolot jest metalowy, a syków nigdzie nie słyszę. Instalacja siedzi w Esim od 2005 r. LPG był rozregulowany(wysokie spalanie mała moc) i byłem na regulacji około 2 tygodnie temu. Z tego co mi mówił facet a ja nic teraz nie przekręciłem to esi na jałowym miał około 200 -240 kroków. Gdy założył redukcje spadło do 180 a potem jeszcze coś robił i uznał że jest ok więc ostatecznej regulacji kroków nie znam bo miałem pilny telefon i odszedłem od monitora..
Efekty było widać zaraz po wyjechaniu od fachowca. Mała różnica w mocy BP-LPG i za 20 zł zrobiłem 86 km w mieście a dynamika całkiem całkiem

[ Dodano: Pon 27 Sty, 2014 ]
Jamszoł pisze:Wóz był odpalony bez przepływki
Może komp wszedł w pracę awaryjną i przez to ma muła ?
Albo skasować błędy - albo restart i adaptacja z podłączoną przepływką
Sprawdź przy wtyczce przepływki czy wszystkie piny dobrze wlazły - może sie któryś podgiął
Prawdopodobnie załapał awaryjny bo pierw gasł a jak odpalił i trzymał obroty to spaliny tak śmiesznie śmierdziały.
Tak jak napisałem akuma odpięta i jutro samoadaptacja.
Wykręciłem też dziś dwie krańcowe świece i obie były mocno okopcone
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4662
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

Ja się tylko zastanawiam ciągle co to jest BP? Całą stację benzynową za sobą ciągniesz? :P
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23614
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

Mecu pisze:Z tego co mi mówił facet a ja nic teraz nie przekręciłem to esi na jałowym miał około 200 -240 kroków.
to juz prawie maks regulacji krokowca,wiec jak najbardziej trzeba cos z tym zrobic, ale mysle ze metoda ze zwężką to dodatkowe problemy, wydaje mi sie,ze albo cos z reduktorem jest nie tak, ze podaje za male cisnienie przez co krokowiec musi byc bardziej otwarty,albo mikser lpg jest zle dobrany,choc watpie aby tak bylo,skoro auto kiedys poprawnie jezdzilo na LPG.

A ja bym radzil przywrocic uklad dolotowy do fabrycznego stanu na testy i wtedy zrobil adaptacje sterownika silnika. Jak to nie pomoze, to najlepiej nie podpinaj LPG do czasu az nie usuniesz usterki. Niestety troche Cie ta zabawa bedzie kosztowac,bo nie pojezdzisz na gazie,ale jak usuniesz usterke na benzynie,to gaz przywrocic do sprawnosci bedzie prosto :D
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Mecu

Post autor: Mecu »

Reduktor prawdopodobnie siedzi tam od założenia instalacji gazowej czyli od 2005 i jest do mocy 90 km więc chyba ciut za mały. W mondeo miałem wcześniej reduktor do 150 km który był zakładany do 1,8 115 km ale podczas wyjęcia silnika okazało się ze to jest 2,0 które przy 136 km nadal nie mialo problemu z mocą przy tym reduktorze.
Wracając do Escorta do godziny 14 w niedziele samochód chodził bardzo dobrze, potem zabrałem się za rozbiórkę tego układu chłodzenia i jak wracałem w poniedziałek o 17 to moc się gdzieś straciła. Więc odpiępiecie przepływki i chwilowe odpalenie musiało rozjechać kompa.

Właśnie zrobiłem samoadaptacje i problem gaśnięcia na zimnym znów się pojawił ale samochód odzyskał moc. Jedno mnie niepokoi, mianowicie podpiąłem akume odpaliłem i zgasł po ponownym odpaleniu samochód nie potrafił się wkręcić na obroty. Przy każdym dodaniu gazu, przerywał, dławił się, nie reagował na ruch pedała gazu. Tak jakby miał zbyt bogatą mieszankę.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014, 14:33 przez Mecu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4662
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

Nie sądzę żeby chwilowe chodzenie silnika bez przepływki rozjechało mapy, wywali błąd, ale po podłączeniu powinno wrócić wszystko do normy.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
Mecu

Post autor: Mecu »

Coś mi się wydaje że sonda już umarła.
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4662
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

Coś mi się wydaje, że Tobie się wydaje, że tam wszystko umarło :d Sonda na zimnym nie pracuje, dopiero po ok minucie jest na tyle ciepła że zaczyna dawać sygnał.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Mecu, jak robisz samoadaptacje to sie nie dodaje gazu
Przez pierwsze pare minut ma pracować na jałowych obrotach - do rozgrzania silnika
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Mecu

Post autor: Mecu »

Z zegarkiem w ręce gaśnie po 2 minutach. Odzyskał moc więc chyba się udało ;p
ODPOWIEDZ