I własnie na tej podstawie kolega wywnioskował , że mu zalewa silnik(zakłamywana temperatura przez co dostawał escort paliwa jakby ciągle był zimny - coś na zasadzie ssania)
Własnie tak było gdy zaciagnęło sie ssanie i wóz chodził na wolnych obrotach to potrafiło zalać silnik - odczekanie koło 15 minut powodowało odparowanie paliwa i silnik odpalał ponownie
Kolego - sprawdź no te podciśnienia
Z drugiej strony :
Wóz chodził poprawnie do czasu wymiany przewodów WN i świec - na benzynie a szarpał i strzelał na LPG
Wymiana przewodów WN i świec raczej nie powoduje awarii podciśnienia