obroty silnika

Moderator: Moderatorzy

marcinklb

obroty silnika

Post autor: marcinklb »

czesc
znowu problem mam chłopaki.
Mam escorta 1.4 Gaz z 1991roku.
Jak zapalam auto to obroty silnika mam na 1500 i przez długi czas się tak trzymają. Jak jadę zaraz po ruszeniu to mam małe kangurki. Jak mocniej przygazuję to troszeczkę muli ale też nie zadużo po czym po kilku minutach auto jedzie na benzynie dobrze. Czasem jak się zatrzymam to obroty falują tak od 1200 do 500 i czasem silnik zgaśnie. Po tym jak silnik się rozgrzeje i zacznie fajnie pracować i zgaszę silnik to obroty właśnie falują i czasem silniczek zgaśnie.
Czy ma to związek z tym że jakieś pół roku temu wymieniałem pompę paliwa?
Ogólnie to na benzynie mało jadę no ale też czasem trzeba by było chyba przełaczyć się na trochę na benzynkę.
Auto kupiłem pół roku temu i miało padniętą pompę paliwa i tylko na gaz jechał.
Czy może to filtr paliwa który nie umiem wymienić bo jakie talenty go tak zchowały że ię dostać nie da ?
A i jeszcze jedno. Gdzie się rególuje obroty silnika bo nie umiem tego znaleść na forum.

dzięki chłopaki za pomoć.
narka
Patryk

Post autor: Patryk »

Lo boze chlopie temacik tak wiele razy juz poruszany ale znaj me dobre serce, pomoge. Wiec tak obroty zaraz po uruchomieniu powinny wskoczyc na te 1500 a potem spasc w granice 900-1000 bo to jest ssanie automatyczne, jesli Ci obroty nie spadaja to najprawdopodobniej masz zabrudzony silniczek krokowy badz czujnik polozenia przepustnicy, nastepnie jesli na benzynie podczas dodawania gazu Ci muli to mozliwe ze masz juz zapchany filtr tak jak sam zreszta zauwazyles a oryginalnie znajduje sie na scianie przegrody silnika czyli pomiedzy silnikiem a kabina tak na srodku szerokosci, jest to taka puszka na obejmach i wchodza w nia dwa przewody z dwoch stron (dodam ze wystarczy scisnac te platwy ktore wystaja ze zlaczek i sciagnac przewody z filtra, chociaz czasem bywa to trudne bo lubia sie skubane zakleszczyc, to sie nie poddawaj tylko scisnij i mocno sciagaj - to byla bardzo wazna i dobra uwaga :razz: ). Ja bym Ci osobiscie nie radzil nic samemu grzebac przy obrotach, jest to srubka przykrecona do ramienia przepustnicy ktora z jednej strony dotyka koncowki silniczka krokowego a z drugiej ma koncowke na srubokret plaski przy zespole wtryskowym. Idz chlopie wymien sobie filtr paliwa na nowy a potem do dobrego, podkreslam dobrego gazownika na regulacje gazu, przczyszczenie filtra gazu i wymiane membrany (bo podejrzewam ze masz ten typ instalacji) i powinno pomoc, mozesz jeszcze przy okazji dokonac reseta kompa ale to juz poczytasz na forum, pozdro :cool: a tak swoja droga Kluczbork to fajne miasto byem tam niedawno :)
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14644
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Patryk pisze:przczyszczenie filtra gazu i wymiane membrany
tzn wymiana filterka gazu i przeczyszczenie membrany czyli chyba spuszczenie syfu z parownika ;) Wymiany membran w parowniku dokonuje się po ich zużyciu tzn gdy nie da się już poprawnie wyregulować parownika (przebieg jakieś 100 - 150 kkm). Komplety naprawcze kosztują 65-100zł.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

reset kompa obowiązkowo :mrgreen: ja stawiam na silniczek krokowy...
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11785
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

ja bym spr filtr oraz cisnienie paliwa, jeśli po wymianie pompy nie było to zrobione (najprawdopodobniej nie). dopiero potem silniczek krokowy i sonda lambda (pływanie obrotów)
Mercino

Post autor: Mercino »

Wtrące się w temat. Mam escorta 1.3 gaźnik 1991 rok, sęk w tym, że przy zapalaniu na zimnym silniku i podciągniętym ssaniu rzuca silnikiem mimo iż obroty nie skaczą utrzymują się w granicy do 1000. Efekt zarówno na gazie jak i benzynie. Kolejnym elementem jest fakt że po uzyskaniu temperatury silnik pracuje równo bez szarpania, skoku obrotów itp. Co moze być przyczyną, czy czujnik temperatury, przewody, świece, filtr paliwa to są elementy których nie wymieniłem na nowe. Może jakaś wskazówka co gdzie i jak szukać? Oczywiście proszę o wyrozumiałość. :shock:
Vieczur

Post autor: Vieczur »

temat byl setki razy poruszany
Zablokowany