podłużnice - a raczej ich brak
Moderator: Moderatorzy
torunska drogowka zafundowala dzisiaj kierowcom darmowy przeglad, wiec skorzystalem
dowiedzialem sie ze mam podluznice zjedzone przez rdze wlazlem pod auto i sie przerazilem takich dziur od rdzy jeszcze nie widzialem. skoro diagnosta sugeruje bym nie wkladal nic ciezkiego do bagaznika bo auto sie moze zlamac, to znaczy ze jest zle we wtorek jade wymienic centralke od gazu, a potem bede szukal mechanika, ktory mi zrobi te podluznice szkoda ze nie mam smykalki do tego typu spraw, ani warsztatu. nawet znajomych, ktorzy mogliby to zrobic po kosztach brak
przyjdzie mi niezle placic...
dowiedzialem sie ze mam podluznice zjedzone przez rdze wlazlem pod auto i sie przerazilem takich dziur od rdzy jeszcze nie widzialem. skoro diagnosta sugeruje bym nie wkladal nic ciezkiego do bagaznika bo auto sie moze zlamac, to znaczy ze jest zle we wtorek jade wymienic centralke od gazu, a potem bede szukal mechanika, ktory mi zrobi te podluznice szkoda ze nie mam smykalki do tego typu spraw, ani warsztatu. nawet znajomych, ktorzy mogliby to zrobic po kosztach brak
przyjdzie mi niezle placic...
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
Panowie u mnie tez podluznice zniknely ;/ a co gorsza dalej jest pekniecie w zdluz auta az pod mozowanie tylniej belki (wachacza) z obu stron ;/
Jak to zobaczylem to sie przerazilem a jak kolega (spawacz) mlotkiem popukal to reszta sama spadla ;/ jedna mam juz prawie skonczona bo kolega czasu nie ma i wolno robota idzie
a ja sie troszke boje za jak w dziure wjade to mi zawieche urwie:/
Jak to zobaczylem to sie przerazilem a jak kolega (spawacz) mlotkiem popukal to reszta sama spadla ;/ jedna mam juz prawie skonczona bo kolega czasu nie ma i wolno robota idzie
a ja sie troszke boje za jak w dziure wjade to mi zawieche urwie:/
no jednego mechaniora znalazlem, ale kasa zawsze potrzebna na cos wazniejszego wyliczyl mi koszt spawania na 400 - 600zl, wiec nie jest jeszcze az tak tragicznie.
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
No ja mam escorta z głowy bo szlag mnie trafiał z korozją. "Szczury wychodziły progami" - śmiali się kumple z pracy... To jest cholerny feler escorta - korozja. Najgorsze to to że koroduje nawet w miejscu mocowania zawieszenia przedniego i tylnego. Ja miałem to robić ale bałem się że spawanie coś poprzestawia i szlag trafi zbieżność.
- robertford
- Posty: 1894
- Rejestracja: 31 mar 2004, 16:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Ratunku nie mam podłużnic tylnych. Jakie koszta i z czego najlepiej. Czytałem ale nic konkretnego. Nie wiem czy trzeba demontować tylne nadkola bo mam plastikowe - wolał bym nie. Kur....a mać, takich dziur i tak szybko zjedzonych nie widziałem. Boję się czy czasami szlak jeszcze nie trafił mocowania tylnej belki do podłużnicy. Do tego jeszcze wymiana tulei gumowych tylnej belki z jednej i drugiej strony bo napierdziela.
( Ford Escort 1.3i CLX - 1996 )
kolorek morski perełka
------------------------------------------
Jest FORD FOCUS 1.6 - 2002 - LIFT
kolorek morski perełka
------------------------------------------
Jest FORD FOCUS 1.6 - 2002 - LIFT
robertford, mam ten sam problem, moje tylne podłużnice w zasadzie nie istnieją, byłem u różnych fachmanów i większość nie chciała się tego podjąć, jeden powiedział, że jeśli podłoga jest zdrowa, to koszt ok 100-150zł za jedną, ale wszystko wyjdzie w praniu w zależności od tego ile trzeba będzie wyciąć i wstawić od nowa. Z tego co oglądałem swojego to trzeba by wytargać zbiornik paliwa, bo z lewej strony przewody paliwowe utrudniają dostęp i trzeba by to też wyciągnąć, także zabawy trochę jest.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
niestety musisz. Jak zaczniesz dziubać podłużnice, to na pewno dojdziesz do nadkolirobertford pisze:Nie wiem czy trzeba demontować tylne nadkola bo mam plastikowe - wolał bym nie
Z tymi tulejami to bym sie jeszcze wstrzymał. U mnie leżą do dziś nie założone bo jak pospawałem podłużnice to przestało napierdzielaćrobertford pisze:
Do tego jeszcze wymiana tulei gumowych tylnej belki z jednej i drugiej strony bo napierdziela.
No dobrze by było. Ja bym tam nie chciał korzystać z miga i kątówki w pobliżu paliwanonam pisze:Z tego co oglądałem swojego to trzeba by wytargać zbiornik paliwa
morgon, wymiekasz??? ja sie ciagle przymierzam do spawania podluznic w swoim, juz znalazlem warsztat ktory by to zrobil. rzucili przedzial 400zl - 700zl, ale nie wygladaja na takich, co by sie przejmowali bakiem
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
- robertford
- Posty: 1894
- Rejestracja: 31 mar 2004, 16:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Byłem dzisiaj zrobić badanie techniczne i co się okazało - podłużnice, trochę mniej podłoga, progi... Ale co mnie zdziwiło, facet pokazał mi, że podłużnice były już spawane (poprzedni właściciel pewno) a tak nie wolno robić i że to się wstawia całe nowe elementy a nie kombinuje i że teraz mam dużo roboty z autem zanim mi podbije. A z tego co czytam to każdy spawa - olać kolesia i jechać gdzie indziej czy jak?
Co on pier..... Jak mi jeszcze Tanner, napiszesz że pojechałeś na przegląd do MZK na Długą, to Ci powiem że wybrałeś najgorsze miejsceTanner pisze:a tak nie wolno robić i że to się wstawia całe nowe elementy a nie kombinuje
No wg. mnie nie masz wyjścia tylko rzeczywiście jechać gdzie indziej bo u tego gostka jesteś raczej spalonyolać kolesia i jechać gdzie indziej czy jak?
morgon, no to ja lepiej nic nie mówię, kumpel mi tam polecił bo był raz z corsą i mówił ze atmosferka przyjemna...
Gdzie w BB albo okolicach polecasz?
Przy MZK jeszcze mi wytknął hamulce tył - nie dało się tych rolek zatrzymać a na kompie widziałem kątem oka chyba 0,8kN, ręczny też słabiutko, kazał hamulce tylne całe robić - prawda?
Wybite tuleje, mówił, że ktoś robił z wahaczami i źle coś założył i obie są wybite - to też muszę zrobić raczej?
Ogólnie to najwięcej psioczył na te podłużnice i korozje na progach, ale właśnie dziwne mi się wydawało, że przez to przeglądu nie podbije chociaż pierwszy raz byłem, mało wiem...
Gdzie w BB albo okolicach polecasz?
Przy MZK jeszcze mi wytknął hamulce tył - nie dało się tych rolek zatrzymać a na kompie widziałem kątem oka chyba 0,8kN, ręczny też słabiutko, kazał hamulce tylne całe robić - prawda?
Wybite tuleje, mówił, że ktoś robił z wahaczami i źle coś założył i obie są wybite - to też muszę zrobić raczej?
Ogólnie to najwięcej psioczył na te podłużnice i korozje na progach, ale właśnie dziwne mi się wydawało, że przez to przeglądu nie podbije chociaż pierwszy raz byłem, mało wiem...