siutek, o ile nie musisz robic dolewek czesciej niz litr na 5tys km to lej 10W40 i tyle. dla mnie mineral to juz ostatecznosc, jak miesieczny koszt zakupu oleju przekracza koszt paliwa
ja zalalem do esa mineral i tez zrobilem blad. ubywalo mi oleju tak okolo 1L/3tys km. jak sie pozniej okazalo to ubywalo przez m.in. niedokrecony filtr oleju a nie dlatego, ze auto ten olej spalalo, wiec spokojnie moglem lac pol syntetyk. teraz jest mineral i w duzy mroz rozrusznik ma naprawde ciezko zakrecic silnikiem juz nie mowiac o tym, ze zawory klekoczą w zimie przez dobre kilka minut zanim pojdzie smarowanie

no ale coz, niewiedza kosztuje
ja jeszcze tylko dodam (dla tych co sie im jeszcze nei chwalilem) moja Renatka ma w tej chwili 301 300km na budziku i dalej jezdzi na Elfie 5W40 (full syntetyk) i ostatnio starczylo (czyli na bagnecie zeszlo od max do min) na 14 000km co moim zdaniem nie jest źle
