tylna szyba grzana cabrio - gdzie podpiąć kabelki?

[Arcadio]

witam
jako, ze Cabrio są nieszczelne to rzadko mam problem z zaparowanymi szybami to jednak chciałbym naprawić podgrzewanie tylnej szyby w Cabrio.
Od szyby z każdej strony idą kabelki (po 1 na stronę) kabelki zakończone są plastikowym wtykiem kolor czarny. I na tym moje ogrzewanie się kończy.
Kwestia gdzie one powinny być podłączone? bo szukam wolnej kostki i nie widzę.
NIe wiem czy poprzedni właścicel wymontował to czy może jest to gdzieś ukryte, podepnę i będzie działać.
Trochę dziwna sytuacja przednia grzeje, a tylna nie
proszę o pomoc

[Yagr]

Widzisz, Arcadio, bo ess to taka maszyna że grzanie ma bezprzewodowe, blue tooch czy jakoś tak....
A tak poważnie to włącznik grzania tyłu masz? jak tak to musisz iść po kabelkach...

[Jamszoł]

Akurat - dojdzie do puszki i stanie.
Kable od włączników też włążą do puszki.
Jeśli instalacja nie jest druciarsko naprawiana , to dojdziesz po kolorach kabli.

[Arcadio]

otworzyłem deskę rozdzielczą i widzę, że kable idą kulturalnie, czyli w izolacji fordowskiej. Próbowałem iśc po kablach ale po 10 cm ta wiązka wpada w większą wiązkę i sobie to leci.
Te kable co mi wystają ledwo spod tylnego oparcia.
Rzeźby raczej też nie ma, bo lusterka mi grzeją normlnie, dioda się świeci.
Kwestia gdzie one mają być podpięte? do puszki czy do jakiś włącznikików. Jak ktoś ma cabrio to niech łaskawie zerknie jak one idą, bo moze jest to tylko odłączone.
pozdrawiam

[Yagr]

możesz sobie zrobić test włącz ogrzewanie tylnej szyby i miernikiem sprawdź pod które wolne kabelki jest dostarczane napięcie

[cidzej]

a jak juz stwierdzisz gdzie jest napiecie po wlaczeniu ogrzewania szyby to sprawdz czy to napiecie zanika po wyjeciu bezpiecznika od ogrzewania szyby

[Arcadio]

Panowie, w tym rzecz, ze nie ma wolnych kabelkow. pod tylnym siedzeniem wszystko zajete. w sumie ciekawe jak idzie instalacja w oryginale. Te dwa kable od szyby sa krotkie i musze poszukac gdzies w zasiegu tych kabli.

[Yagr]

przy składaniu dachu mogły się gdzieś poplątać...