Ford Escort Team Polska

Temat przeniesiony i scalony

W lodówkowcu zaczęły się dziwne mrugania długimi przy włączaniu kierunkowskazów więc z ciężkim sercem zabrałem się po raz chyba fafnasty w karierze za demontaż ustrojstwa.... W środku ukazał się żywy dowód na to że proekologiczna polityka forda sięga początku lat '90 ubiegłego stulecia. Wtedy nikt nie myślał jeszcze o biodegradowalnych autach a ford poza karoserią serwował ekologom nawet przewody z biodegradowalną izolacją
Tak wygląda duża część przewodów w przełącznikach zespolonych escortów dlatego jeśli chcemy zregenerować to tak aby starczyło na długo to niestety trzeba wszystkie kabelki w zespolonym wymienić.
Mnie się dzisiaj niespecjalnie chciało dlatego zastosowałem wariant dla leniwych i wrzuciłem mój stary zespolony z oriona. Ceną jest brak sterowania tylnej wycieraczki. A w dotychczasowym zespolonym kabelki sie wymieni

Dla potrzeb wyjaśnienia jednej kwestii - temat czasowo otwieram

Przełączniki zespolone poza oczywistymi wersjami ze sterowaniem tylnej wycieraczki i bez oraz z wielostopniowa regulacją czasówki na włączniku wycieraczek były robione w wersji dla kiery z poduchą i do kiery bez poduchy. Montaż zamienny powodował problemy z odbijaniem kierunkowskazów. Różnica była w elemencie odpowiedzialnym za odbijanie kierunkowskazów. Zaznaczony kółkiem.

Yagr, dziekuje za wyjasnienie sprawy

Yagr,super ze to wyjaśniłeś. Obym teraz to znalazł jak będzie mi potrzebne

Dla potwierdzenia yagra spostrzeżeń foto na którym widać przełącznik w wersji bez poduszki,a dokładniej mk5.

Czy ktoś ściągał ten kapsel od spryskiwczy? Ni cholery nie wiem jak to ściągnąć

A przy okazji okazało się, że mam zespolony do wersji z poduszkami Jeżeli zdjęcia Yagrowe prawdę mówią

Bo był wymieniany, a to było dobrze widać u Ciebie bo nadruk miałeś jak nowy. Ja mam oryginalny już dość zużyty wizualnie, wyżej masz zdjecie.

przede wszystkim trzeba odlutować kable z manetki spryskiwaczy od płytki, potem wysunąć ile się da sam dzyndzel, wewnątrz będą metalowe styki zgrzane z plastikiem, trzeba będzie to obrobić żeby styk wyjąć, pod spodem w środku będzie plastikowe zabezpieczenie blokujące wyciągnięcie dzyndzla, dopiero po jego ściśnięciu wyjdzie nam cały dzyndzel. to tak w dużym skrócie

Pierdziele to
Wole kupić nowy

kupiec pisze:Pierdziele to
Wole kupić nowy

zuch chłopak
Od razu mówiłem - kup nowy bo ten co masz był już co najmniej raz naprawiany i jak go naprawisz to za niedługo przestanie Ci odbijać migacz i znów bedzie zagwozdka
A tak - nowy - potrzyma trochę , może dłużej niż reszta woza
Linki Ci zapuszczałem - tak na szybko na SB

kupiec jak nie chcesz swojego starego to daj mi go na zlocie, będe miał na części

Nic nie oddam jakoś naprawiły się spryskiwcze i nie mrugają długie przy lewym kierunku ale za to nie odbija lewy kierunek
Jak to WieSio stwierdził " 2:1 czyli i tak jesteś wygranym"

w zespolonych były conajmniej 2 rozwiązania mnetek. jedne z kulkami zwierającymi styki a drugi z wygiętymi odpowiednio bkaszkami styków bez kulek. rozbierało się je inaczej.

ja mówię o manetce wycieraczek, a ty pewnie o manetce świateł/kierunków