No to sprawdź wszystko jeszcze raz Jeżeli nie wymieniałeś śrub w zwrotnicach to zwróć na nie uwagę, bo już tak miałem że mi się naciągały i pomimo że były porządnie dokręcone, to popuszczały wahacz i kierownicą strasznie szarpało na byle jakiej dziurce
Podpisuję się pod tym, sprawdz dokręcenie wszystkich elementów wahacza. Jeżeli nie wymienileś starej śryby sworznia wahacza to możliwe że to to jest przyczyna bo stara mogła być juz zniekształcona i nie trzyma mocno wahacza w zwrotnicy.
sprawdze to wszystko ale niestety nie wiem kiedy bo znalazlem sobie robote i praktycznie caly dzien w niej siedze (12 godz). Jak wracam to juz mi sie nic nie chce Jednak bedzie trzeba znalezc kiedys czas i doprowadzic ten samochod do porzadku :]
morgon i Koyot30 mają rację z tymi śrubami, ale może być jeszcze jedno, ja miałem po prostu wyrobione gniazdo sworznia w zwrotnicy i musiałem całą zwrotnicę wymienić bo nie pomagało nawet zajebiście mocne skręcenie śruby która trzyma sworzeń.
I też mi autko pływało a jak na szarpaki jeździłem to tak zwani mechanicy kazali mi sworzeń wymieniać.
Musisz jeszcze raz wszystko sprawdzić i to gniazdo sworznia też sprawdź.
Powodzenia
orioninblue pisze:ja miałem po prostu wyrobione gniazdo sworznia w zwrotnicy
Racja,racja ja też tak miałem kiedyś tyljko sobie o tym zapomniałem. Wiem że kupiłem wtedy zwrotnicę na szrocie i było super. No i oczywiście łożysko trzeba było wymienić
Ja śrubę musiałem kupić w salonie Forda.Śruba ma gwint M10 ale ta część śruby co trzyma sworzeń wahacza ma średnicę 11 - przy tym jej twardość to 11,5.
Śruba z nakrętką kosztowała mnie 9,60 zł.
Hmmmm... mozliwe ze moje problemy wynikaly z nierownego cisnienia w oponach... W prawym mialem 1.4 a w lewym 1.8. Dopompowalem i odrazu ianczej sie jezdzi. Dodam jeszcze ze z czasem chyba wszystko sie dopasowalo bo przed dopompowaniem tez bylo lepiej