mam zamiar kupić sprężyny obniżające -60mm firmy MTS i założyć je na seryjne amortyzatory. pytanie brzmi czy bez problemu da się tak jeździć (chodzi mi o poprawną pracę zawieszenia a nie o odczucia twardości jazdy), zdaję sobię sprawę że żywotność amortyzatorów się skróci, ale o ile? wytrzyma to kilka miesięcy, rok, dwa? ostatnie pytanie czy ktoś zakładał takie springi i czy równo auto siądzie czy będzie motorówka? zastanawiam się jeszcze nad -60/-40 ale w zasadzie autem jeżdżę sam albo z dziewczyną a w bagażniku jest tylko pudło grające więc bez sensu żeby siedziała wyżej niż przód.
Dziwne pytania zadajesz Szczypior ,to tak jak by sie pytał jak jest róznica w sexie miedzy brunetka a blondynka,krutsze sprezyny + seryjny amor = awaria w ciagu 2 miesiecy,zakładasz sprezyna krutsze to dopasuj tez amor do nich , a ile pozyje to zalezy od sposóbu twojej jazdy i w jakich warunkach bedzie auto jezdziło.
Autostrady pojezdzi 5 lat ,droga polna 5 tygodni.
S3ci0r, ja miałem w esie -60/-60 i możesz sobie zobaczyć jak stał, siedziało to na seryjnym amorze 2 lata i nic się nie działo, jeździł bardzo poprawnie, później Ven założył seryjne sprężyny i dalej jeździł na tych samych amorach co ja więc jakoś chyba za bardzo po tyłku nie dostały.
Na seri tylko do -40/40(nawet producent zaleca),od razu mówie,zmiana kolosalna,każdą nierówność odczujesz od razu,jeśli Ci to pasuje to zmieniaj,komfort tylko na nowym asfalcie bądź autostradzie,po mieście Cie wytrzęsie porządnie
secior bez jaj ! to miał być off-road ! a Ty z niego chcesz zrobić wyścigówkę ?
ESCORT - https://www.facebook.com/pages/Escort-Rs2000-Bordowy-Szersze%C5%84-by-stilon/569218543209965
FOTO - https://www.facebook.com/adrianplucinskiphotography/
„Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe”. — II Kor 5:17
S3ci0r, a nie przyszło Ci do głowy ,że przód jest cięższy ? jeśli dasz na przód większe obniżenie a na tył mniejsze to zobaczysz wtedy efekt dzika w kartoflach.
Jeśli już to odwrotnie.