Stwierdziłem że może ma jakieś błedy na komputerze więc go odpiołem na 3 godzinki po podpięciu go i przekręceniu kluczyka zaczęło mi się dymić z kabli zasilających cewki, Kabelki zostały wyizolowane koszulkami termokurczliwymi i jeszcze gumą samowulkanizującą się tak że są jak nowe. A TERAZ NAJGORSZE...Na dzień dzisiejszy po odpaleniu w aucie falują bardzo obroty, po dodaniu gazu obroty mocno spadają a potem wskakują do 3.5 - 4 tyś obrotów więcej go nie puszcza na postoju w trakcie jazdy auto muli niema mocy zaachowuje się tak jak by miało 20 KM ledwo się wkręca powyżej 2 tys brotow
