Strona 8 z 8

: 03 wrz 2015, 23:34
autor: S3ci0r
do tej pory, wszystko co ogarniałem sam trzyma siedo tej pory, więc chyba jesteś w błędzie, a zawsze poprawiam po kimś :)

: 03 wrz 2015, 23:57
autor: jk1978
tylko że ty masz jaką wiedzę a kolega jej nie ma. widzisz że nie wiedział nawet że nie jeździ się na lpg gdy nie ma paliwa bo zatrze pompe. przeczytaj jego pierwsze wpisy - do wymiany tylko żarówki - na moje to te żarówki to będzie pikuś w stosunku ile trzeba włożyć uczciwej pracy, części by to coś jeździło jak trzeba. wolałbym stracić te 400 zł i szukać czegoś innego bo za chwilę straci dużo dużo więcej a to nadal będzie problemowe. przy podstawach mechaniki to escort dobry - tu brak podstaw

: 04 wrz 2015, 00:01
autor: cidzej
S3ci0r, ja mam juz za soba przgode z trupem :) fajna lekcja, mozna sie wiele nauczyc :) ale z biegiem lat doszedlem do wniosku, ze trzeba bylo ta kase co on kosztowal + to co wydalem jednak przeznaczyc na cos w elpszym stanie :) moze bym sie tyle nie nauczyl ale tez mial mniej zbednych przygod ;)

: 04 wrz 2015, 00:59
autor: S3ci0r
cidzej, no widzisz, są plusy i minusy.

jk1978, ja jak zaczynałem swoją przygodę z escortem w 2010 roku to byłem kompletnie zielony. pierwsze za co się zabrałem (po roku czasu) to wymieniłem tuleje wahacza, sworznie i gumy stabilizatora, następnie zabrałem się za swap hebli (2012), wymianę drążka kierowniczego (2013), wymiana maglownicy (2014), a skończyłem na samodzielnym swapie silnika w tym roku. głównie wiedzę czerpałem z forum (posty i telefony do osób), ale nie na wszystko miałem poradniki więc musiałem przecierać szlaki samemu.

od czegoś trzeba zacząć :)

: 04 wrz 2015, 02:46
autor: jk1978
Ja to rozumiem. Chce kolega niech dłubie. Tylko weź inną stronę medalu. Po takich wtopach nie uważasz że się zrazi do forda. Minęlo kilka dni a on już klnie na auto. Wiem jaki zasób kasy mają uczniowie i lepiej by tą kasę przeznaczył na paliwo niż na naprawy. Przesledźcie wszystkie usterki które już wykrył i odpowiedz sobie szczerze ile go wyniesie naprawa - część zrobi sam, część mechanicy. Leje się olej na wahacze co najprawdopodobniej skutkuje wyciekiem z magla, rozrusznik, hamulce tył, tarcze i klocki przód i podejrzewam że wiele innych jeszcze typu rozrząd itp. Skoro chłopak się boi wykręcić prostego przewodu to ty chcesz go wepchać w naprawę magla czy wahaczy? Tu same chęci i kanał to trochę mało. Zacznie chłopak oszczędzać na częsciach i zawita topran i nie dość że się długo nie nacieszy o ile sam zrobi to dodatkowo niech weźmie pod uwagę że mniej będzie tankował no chyba że ma "sponsora" na paliwo. Pomimo szczerych chęci odradzam naprawy tego auta i zainwestowanie w mniej awaryjnego escorta. Jeśli jednak się uprze to powodzenia życzę - moje "powodzenie" trwa już ładnych pare lat bo też rzuciłem się z motyką na słońce. Najlepsze co może teraz zrobić to kierunek stacja diagnostyczna i niech mu ktoś tam od serca zluka to auto i niech go uświadomi o faktycznym stanie technicznym. Bedzie znał chłopak pełną listę spraw do ogarnięcia i niech wtedy kalkuluje.

: 04 wrz 2015, 07:20
autor: WieSiu
Nie ma mniej awaryjnych escortow z LPG w takiej cenie. Wszystkie to auta ze sporym ryzykiem. Trzeba by zmienić pułap cenowy i zacząć szukać sztuk sprzedawanych przez takich dziwolagow jak ja, gdzie dawno już ilość wlozonej w escorta kasy przekracza kilka razy jego wartość. Wtedy to teoretycznie można sobie pojeździć tym jak w miarę nowym autem.

: 04 wrz 2015, 14:38
autor: qba12260
Zobaczymy. Jak narazie wyciekow zadnych juz nie ma zadnej plamy nie zostawiam po sobie. Odpala kreci itp ale nie oszukujmy soe na 200km do przejechania nie pchalbym sie. A tez chce auto do dlubania bo chce sie nauczyc :D no ale czasami to przesada bo bardziej nauczy sie portfel niz ja

: 04 wrz 2015, 20:30
autor: Jamszoł
Patrząc od drugiej strony
Jak sie nauczysz na swoim toi komuś tam nareperujesz i zarobisz na dłubanie przy swoim :razz:
Nie ma tego złego ....... :mrgreen:
I jeszcze jedno - nie opierdaczaj woza bo Ci strzeli focha
Escort jest jednym z nielicznych wozów co potrafią się obrażać
Przekonasz sie sam , że Esy mają duszę :razz: :razz:

200 km nie przejedzie - przejedzie jak sie z nim dogadasz :mrgreen: :mrgreen:

: 05 wrz 2015, 09:30
autor: qba12260
To jak narazie nie ma focha bo 195km juz zrobil w tym tygodniu hehe :D zaloze nastepny temat z autem swoim jak go umyje jutro i posprzatam :mrgreen: