Rzuca po całej drodze
Moderator: Moderatorzy
Rzuca po całej drodze
Mam taki problem, od dłuższego czasu obserwuję w moim aucie coś takiego, że rzuca nim czasem i po całym pasie ruchu. Problem objawia się głównie przy wciśnięciu gazu (szarpie całe auto w prawo) i odpuszczeniu gazu (leci w lewo). Poza tym na prostej drodze puszczenie kierownicy skutkuje ucieczką samochodu w prawo, czasem też zdarza się tak że mam wrażenie że auto 'płynie' jakby zawias był z galarety, niezbyt przyjemne uczucie. Zastanawiam się co może być przyczyną, pierwsze co się rzuciło to luźne gumy na wahaczu, faktycznie były już w słabej kondycji więc wymieniłem profilaktycznie cały wahacz z prawej strony, wymieniony też przegub zewnętrzny lewy oraz łożysko koła, felgi proste, opony równo napompowane, zbierzność i geometria ustawiona, końcówki drążków i łączniki stabilizatora bez luzów, amory niby jeszcze w normie (tak powiedziała maszyna), poduchy pod silnikiem i skrzynią wyglądają na dobre. Jedynie guma przednia lewego wahacza jest już troszkę luźna, ale przyszykowany już mam na podmiankę wahacz z nowymi gumami i sworzniem, jednak wydaje mi się że tylko ta jedna gumka nie może dopowiadać za takie zachowanie samochodu. I tutaj moje pytanie, gdzie szukać dalej ? Z tatą brakuje już nam pomysłów, a zaraz wymienię całą zawiehe jak tak dalej pójdzie
Jeśli macie jakieś pomysły co może być nie tak to piszcie, dzięki 
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
-
dar52
-
deathrider_85
-
emceha
-
tofik
-
deathrider_85
- Jamszoł
- Posty: 22193
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
No i przestało rzucać po drodze.
Był to lekki luz na przedniej gumie wahacza.
Na tyle lekki , że gdyby był to wóz z tylnym napędem to można by było jeszcze ze 2 - 3 lata pojeździć.
Proponuję poprawić coś po konstruktorach !
Mianowicie - wahacze przykręcane są poprzez poduszki gumowe śrubą , która przechodzi na wylot - śruba jest montowana od dołu a od góry jest nakrętka.
Bardzo często śruba się poluzowuje ( ta przednia ) wynika to z tego , że na przednie połączenie działają większe siły i powinna ona być mocniej przykręcona.
Jak możemy to uzyskać ?
Proponuję śrubę montować od góry a od spodu dać nakrętkę.
Kręcąc nakrętką dociągniemy połączenie śrubowe mocniej niż kręcąc śrubą.
Z tylną tego manewru nie zrobimy , bo nie ma na to wolnej przestrzeni .
Jak ktoś będzie zmieniał wahacz to niech wstawia przednią śrubę od góry.
Był to lekki luz na przedniej gumie wahacza.
Na tyle lekki , że gdyby był to wóz z tylnym napędem to można by było jeszcze ze 2 - 3 lata pojeździć.
Proponuję poprawić coś po konstruktorach !
Mianowicie - wahacze przykręcane są poprzez poduszki gumowe śrubą , która przechodzi na wylot - śruba jest montowana od dołu a od góry jest nakrętka.
Bardzo często śruba się poluzowuje ( ta przednia ) wynika to z tego , że na przednie połączenie działają większe siły i powinna ona być mocniej przykręcona.
Jak możemy to uzyskać ?
Proponuję śrubę montować od góry a od spodu dać nakrętkę.
Kręcąc nakrętką dociągniemy połączenie śrubowe mocniej niż kręcąc śrubą.
Z tylną tego manewru nie zrobimy , bo nie ma na to wolnej przestrzeni .
Jak ktoś będzie zmieniał wahacz to niech wstawia przednią śrubę od góry.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]