ZAPRASZAM NA FOTORELACJĘ
Z WYMIANY RADIA, GŁOŚNIKóW W DRZWIACH PRZEDNICH
ORAZ ICH WYCISZENIA
----------------------------------------------
FORD ESCORT KOMBI MKVII ('96r.)
(szyby elektryczne)
----------------------------------------------
[/center]
[center]
Spędziłem kilka tygodni na wyszukiwaniu informacji jak to zrobić ? - było tego sporo ale wszystko było poszatkowane po różnych wątkach i rożnych postach (na tym forum i na innych).
W wielu innych fotorelacjach zdjęcia się już nie wyświetlały a różne kwestie były poruszane bardzo ogólnikowo.
Poza tym linki podawane do aukcji Allegro stają się nieaktualne po kilku tygodniach więc sporo informacji ucieka.
Zaznaczam, ze jestem kompletnym amatorem jeśli chodzi o te sprawy i do takich ludzi właśnie kieruję ta fotorelacje.
Dla bardziej doświadczonych "dłubaczy" dużo rzeczy może się wydawać oczywiste - dla mnie i dla innych początkujących już nie.
Z A C Z Y N A M Y
--------------------------------
[/center]
Jako, ze nie byłem zadowolony z dźwięku wydawanego przez moje fabryczne, papierowe głośniki postanowiłem zmienić tą sytuację.
Zaznaczę tylko, że nie jestem żadnym audiofilem szukającym orgazmów dźwiękowych, i doszukującym się jakiejś tam "sceny" i nutki dekadencji płynącej z głośników. Chciałem po prostu, żeby to to ładnie, czysto grało basem i sopranem przy niezbyt głośnym natężeniu dźwięku.
Zacząłem od wymiany radia. Tak jak mi wielu radziło - jest to podstawa. Żaden nawet najlepszy głośnik nie zagra porządnie gdy mu się nie dostarczy porządnego sygnału.
Zakupiłem na Allegro radyjko PIONEER DEH-2000MP za 280 zł (z przesyłką):
[center]

Prezentuje się całkiem fajnie - przede wszystkim wyświetlacz nie świeci się jak choinka w stu kolorach jak to mają różne radyjka typu "plastik-fantastik".
Mankamentem jest brak wyjścia na wzmacniacz ale nie planowałem podłączania żadnego wzmaka wiec mnie to rybka.
Ale jak to się mówi, ze Ford jest "normalny inaczej"

[center]

Żeby nowe radio pasowało w otwór po oryginalnym radyjku musiałem dokupić specjalną ramkę wraz z kostkami połączeniowymi ISO:
[center]

Koszt - 27 zł (z przesyłką)
Jest tego pełno na Allegro - wystarczy wejść w kategorie: Allegro>RTV i AGD>Sprzęt car audio>Kieszenie, ramki i w polu wyszukiwania wpisać "Ford".
Po zamontowaniu ramki "dziura" zmniejsza nam się do standardowego rozmiaru:
[center]

Po zamontowaniu radia całość prezentuje się tak:
[center]

Do tego dokupiłem głośniki Phonocar Y-Line 165 mm wraz z dystansami do Escorta + tweetery. Całość kosztowała 144 zł (wraz z przesyłką):
[center]


[center]

Zakup również poprzez Allegro. Kategoria: Allegro>RTV i AGD>Sprzęt car audio>Głośniki. W pole wyszukiwania wpisałem magiczne słowo "Ford" i wyszukałem te głośniki. Zależało mi na komplecie bo nie chciałem dokupywać na innych aukcjach dystansów i martwic się czy to będzie pasować.
Na aukcji, wysokość montażowa głośników określona była na 65 mm.
Całkowita wysokość głośnika wynosiła ok. 68 mm:
[center]

Następnie przekonano mnie, ze warto również zainwestować w tzw. ZWROTNICE - czyli w takie "ustrojstwo", które się montuje pomiędzy radiem a głośnikami. Ma ono na celu rozdzielenie częstotliwości sygnału na głośniki sopranowe i basowe. Basy "dostają" tylko niska częstotliwość a soprany wysoką. Dzięki temu głośniki odgrywają tylko te częstotliwości, które najlepiej potrafią zagrać.
Jako, ze nie był to wielki koszt dokupiłem i te zwrotnice:
[center]

Koszt: 36 zł - za dwie sztuki wraz z przesyłką.
No i gdy przymierzałem się już do ostatecznego montażu głośników to ponownie przekonano mnie, ze całość nie będzie miała sensu bez "wytłumienia drzwi".
Poszukałem, podpatrzyłem no i zdecydowałem się przebrnąć i przez to.
Wytłumienie drzwi ma na celu wyeliminowanie drgań przenoszących się z głośników na blachę drzwi. Poza tym poprzez wyklejenie blach "zamykamy" wszelkie otwory i robi się taka swoista "tuba rezonansowa" dla wybrzmiewania basu. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Przyznam, ze najgorzej bałem się właśnie tego wytłumiania ale po lekturze wielu postów postanowiłem zaRydzykowac

W salonach CarAudio można kupić materiały specjalnie przeznaczone do wytłumiania ale są drogie i przeznaczone raczej dla entuzjastów. Wyczytałem, że z powodzeniem można zastosować materiał budowlany jakim jest taśma uszczelniająca firmy Soudal - SOUDABAND. Można ją znaleźć w sklepach z materiałami budowlanymi, w hurtowniach, OBI itp. Sprzedawana jest w kilku kolorach: srebro, ołów i cegła. Kolor nie ma raczej większego znaczenia. Rolki maja po 10 mb i rożne szerokości. Do wytłumienia najlepiej nadają się taśmy o szerokości 10 cm lub 15 cm.
Ja kupiłem 15 cm. Kosztowała 55 zł - więc dało się przeżyć ten wydatek.
[center]

Po skompletowaniu wszystkich elementów mogłem się wziąć do pracy:
[center]

[center]M O N T A Ż[/center]
Zaczynamy od... otworzenia drzwi

Po dwie z boków, dwie na dole + jeszcze trzy śrubki: w klamce, w uchwycie i w kieszeni - do tych trzech ostatnich możemy się dostać dopiero po wyjęciu zaślepek.
[center]

Po odkręceniu wszystkich śrubek należy całą tapicerkę unieść lekko do góry aż "wyskoczy" z takich blaszanych zapinek przy szybie.
Ukazuje nam się taki widok:
[center]

Następnie odkręcamy oryginalny głośnik (trzy śruby):
[center]

Teraz zdejmujemy tą siwą matę wyciszającą. Jest ona przyklejona na takie czarne smarki i odchodzi bardzo topornie:
[center]

I gotowe - gołe drzwi:
[center]

Przed przyklejaniem mat warto zwrócić uwagę na otwory odwadniające w dolnej części drzwi. Trzeba pamiętać aby pozostawić je drożne jeśli nie chcemy mieć drzwi zardzewiałych po roku...
[center]

OK - zaczynamy wyklejać. Zaczynamy od wewnętrznej warstwy. Odcinamy z taśmy kawałek o długości ok. 80 cm i wkładamy go pomiędzy blachy. Trzeba go wstępnie ułożyć tak jak ma być przyklejony i oderwać pasek folii zabezpieczającej klej. Po czym mocno dociskając przyklejamy matę.
Jak dla mnie - niezła gimnastyka. Mało sobie rąk nie połamałem

[center]

Potem powtarzamy to samo z druga warstwą:
[center]

Ważne ! Każdy pasek trzeba rozgrzać np. opalarka lub nawet zwyczajną suszarką do włosów. Potem używając jakiejś szmaty rozetrzeć pasek usuwając bąble powietrza spod maty. Po rozgrzaniu mata dobrze się przykleja i uszczelnia.
[center]

Wyklejona pierwsza warstwa:
[center]

Potem bierzemy się za drugą warstwę. Po przyklejeniu poszczególnych pasków maty warto sprawdzać czy nic nie haczy przy otwieraniu drzwi i czy szyby opuszczają się bez żadnych tarć.
Przy oklejaniu zewnętrznej warstwy zorientowałem się, ze nie starczy mi taśmy na oboje drzwi więc przestałem jej żałować i stronę zewnętrzną okleiłem podwójnie. Tak to wyglądało:
[center]

Potem zostało przymocowanie dystansów. Otwory w dystansach nie pasowały do otworów w drzwiach wiec musiałem nawiercić nowe:
[center]

Potem podłączenie głośnika. Nie miałem pomysłu, w którym miejscu w drzwiach zamontować zwrotnice wiec postanowiłem podłączyć głośniki bezpośrednio a zwrotnice zostawiłem do podłączenia pod radiem.
Głośnik podłączony:
[center]

Potem pozostało skręcić drzwi do kupy. Oryginalnej pianki nie dało rady już włożyć wiec z niej zrezygnowałem - nie wiem czy to błąd czy tak miało być. Po prostu się nie mieściła. Nawet bez niej trochę się napociłem przykręcając tapicerkę. Ale jakoś się udało.
Potem wziąłem się za zwrotnice. Tu niezbędny okazał się schemat połączeń oryginalnego radia:
[center]

Wyciągnąłem odpowiednia wiązkę, ustaliłem które kolory odpowiadają głośnikowi przedniemu-prawemu i przedniemu-lewemu:
[center]

W międzyczasie miałem jeszcze dylemat gdzie umieścić tweetery. Zdecydowałem się, ze będą one "wychodzić" ze słupków. Odkręciłem słupki a potem za pomocą długiego plastiku sprawdziłem czy jest "drożność" w kierunku skrzynki bezpieczników.
Wcisnąłem ten plastik a druga ręka macałem pod skrzynką bezpieczników czy dam radę go złapać - jakoś się udało:
[center]

Następnie, w końcówce tego plastiku zrobiłem małą dziurkę, wsadziłem w nią przewody od tweeterkow i przeciągnąłem je do dołu.
[center]

Wylazły pod skrzynka bezpieczników z lewej strony:
[center]

Potem wystarczyło przeciągnąć przewody do środkowej części, w której znajduje się radio i tam je od tyłu umieścić i podłączyć do zwrotnicy.
[center]

Potem umocowałem te przewody w plastiku nad pedałami aby się nie dyndały. Potem wystarczyło już tylko podłączyć zwrotnice.
[center]

WAŻNE ! Moje tweeterki miały już wbudowany kondensator pełniący role zwrotnicy. A przecież jedną zwrotnicą już miałem podłączoną. Wiec, żeby nie dublować usunąłem ten kondensatorek:
[center]

Tweeterki wypuściłem na razie tak na "dyndająco". W wolnej chwili jakoś je estetyczniej zamocuje:
[center]

[center]
-----------------------------------------------------
I TO KONIEC ROBOTY
-----------------------------------------------------
[/center]
KOSZTY:
radio - 280 zł
ramka+kostki - 27 zł
głośniki - 144 zł
zwrotnice - 36 zł
soudaband - 110 zł (2 rolki)
RAZEM: 597 zł
[center]
PODSUMOWANIE
[/center]
Wielu pewnie sobie zadaje pytanie: CZY WARTO ? Ja teraz już wiem - WARTO !
Ciężko sprecyzować zmianę jakości dźwięku ale według mnie, w 10-stopniowej skali przed modyfikacjami dźwięk mógłbym określić na poziomie 3-4 a po zmianie głośników i wytłumieniu na ok. 7. Oczywiście do ideału trochę brakuje ale mi to wystarcza. Bas się pogłębił, sopranów przybyło aż za dużo i ogólnie do cichego i średniego słuchania w zupełności wystarczy.
Zdaję sobie również sprawę, że do wielu kwestii (np tweeterki) można podejść w inny, bardziej profesjonalny sposób. Ale ja to zrobiłem na miarę moich możliwości i umiejętności.
Bardziej doświadczonych kolegów prosiłbym o wskazania ewentualnych błędów merytorycznych do poprawienia