stacyjka
Moderator: Moderatorzy
stacyjka
Siemka mam taki dziwny problem po zmianie deski stalo sie cos dziwnego bo gdy odkrecilem kolumne kierwonicza tak ze opadla kierownica na siedzenie i rozebralem colosc zdjalem dokladnie wszystko razem ze stacyjka i zostal tylko ten drazek co sie mocyje do niego kierownice to po zlozeniu stala sie rzecz dziwna poniewaz teraz gdy stacyjke razem z przełacznikiem zespolonym pociagne do siebie to mi lata cala kierownica lewo prawo a gdy odebchne nizej to znika luz ale pojawia sie za to taka rzecz ze nie lapie stacyjka kierownicy i nie ma blokady np ani klaksonu...co zrobic ?? moze bardziej dopchnac albo wiecej luzu bo nie wiem....
a mam jeszcze taki dosc dziwny problem..ja w escorcie a moj kolega w orionie...jak jade to strasznie mi piszcza kola tak jakbym palil gume...szczegolnie przy wiekszym skrecie np na rondzie albo przy wiekszej predkosci ale okazuje sie ze nie na wszystkich nawierzchniach...np na normalnej drodze asfaltowej to cisza ale za to jak sa jakies laty na drodze a ich pelno to piszczy i to bardzo glosno...myslalem ze to moze cos z klockami i tarczami ale doszedlem do wniosku ze gdyby to byly hamulce to piszczaly by na kazdej nawieszchni...co soadzicie na ten temat?? co moze byc przyczyna...??
ps. aha i jeszcze jedno opony piszcza tylka gdy jest ladna pogoda jak pada albo jest zimno...to jest spokoj
ps. aha i jeszcze jedno opony piszcza tylka gdy jest ladna pogoda jak pada albo jest zimno...to jest spokoj
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Jedź na diagnostyke i sprawdź amory.
Jak amory są be to koło podczas jazdy podskakuje i przez to piszczy a jak masz mokro na trasie to przestaje piszcześ bo się jeszcze bardziej śliska na mokrym asfalcie.
Jedź sprawdź , bo to nie żarty - na zakręcie możesz łatwo pojechać tam gdzie chce twój Es a nie tam gdzie Ty chcesz.
Koszt - chyba 30 zł - oczywiście sprawdzenie a nie amory
Jak to zrobisz to dzj znać czy żeczywiście to była wina amorów.
Jak amory są be to koło podczas jazdy podskakuje i przez to piszczy a jak masz mokro na trasie to przestaje piszcześ bo się jeszcze bardziej śliska na mokrym asfalcie.
Jedź sprawdź , bo to nie żarty - na zakręcie możesz łatwo pojechać tam gdzie chce twój Es a nie tam gdzie Ty chcesz.
Koszt - chyba 30 zł - oczywiście sprawdzenie a nie amory

Jak to zrobisz to dzj znać czy żeczywiście to była wina amorów.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Yyyyy nie zgodzę się w pełni z tym zdaniemjamszoł pisze:Dokładnie - pisk opony podczas jazdy świadczy tylko o jednym - jej uślizgu


Yyyyy może być po kasiorce a piszczeć będzie nadaljamszoł pisze:Jak to zrobisz to dzj znać czy żeczywiście to była wina amorów.

- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Tak to może być zbieżność.
Jedynie przyczyny mogą być różne.
A jak sbieżność husteczkowa to opona idzie pod kontem i ????? się uślizguje - i tak wyjdzie na mojeemceha pisze:jamszoł napisał/a:
Dokładnie - pisk opony podczas jazdy świadczy tylko o jednym - jej uślizgu
Yyyyy nie zgodzę się w pełni z tym zdaniem

Jedynie przyczyny mogą być różne.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]