Strona 1 z 1
klakson
: 22 sty 2009, 19:55
autor: maciekk
mam pytanko czy może ktoś wie ile może kosztować naprawa klaksonu? problem w tym że sam boję się go ruszać bo boję się że tam jest poduszka i wybuchnie:) Raz mi działa a raz nie.
: 22 sty 2009, 20:22
autor: Jamszoł
Odłącz aku , odczekaj 20 minut i możesz rozkręcać - odkręć przełącznik zespolony - to zobaczysz pod nim blaszli od sygnału.
: 14 lut 2009, 23:23
autor: marcin880
podpisuję się pod problemem z klaksonem .
może ktoś wstawić fotkę z podłączeniem kabli do klaksonu.
mój nie działa od początku, kabelki wisza a jak próbowałem je podłączyć, trąbiło przy zapalaniu świateł.
jak sprawdzić czy działa przycisk od klaksonu?
: 15 lut 2009, 20:28
autor: Blazey
A skąd wam się wzięło to 20 minut? Od razu po odłączeniu akumulatora można grzebać do woli.
Naprawa klaksonu?

Przecież NOWY klakson kosztuje od 20 zł. A jak raz działa, raz nie, to podmienić na próbę i sprawdzić, czy to jego wina. Do podmiany klaksonu NIE TRZEBA nawet odpinać akumulatora.
Czy przycisk klaksonu działa, na wyłączniku zespolonym na złączach 53b i 30 - 9.
: 15 lut 2009, 20:43
autor: Jamszoł
W wielu czasopismach pisało , że dla pewności lepiej rozłączyć aku i poczekać koło 20 min po to aby rozładowały się kondensatory w układach elektrycznych a w układzie srs są takowe potrzebne , żeby odpalić materiały wybuchowe - 12 v to nie wystarczy.
: 15 lut 2009, 21:35
autor: leszek
Blazey pisze: Przecież NOWY klakson kosztuje od 20 zł. A jak raz działa, raz nie, to podmienić na próbę i sprawdzić, czy to jego wina. Do podmiany klaksonu NIE TRZEBA nawet odpinać akumulatora.
20 PLN to juz przepłacasz

Trochę tylko kiepskie dojście jest do sygnału. aby bylo wygodnie to potrzebny jest kanał.
Jamszoł pisze:lepiej rozłączyć aku i poczekać koło 20 min po to aby rozładowały się kondensatory w układach elektrycznych a w układzie srs są takowe potrzebne , żeby odpalić materiały wybuchowe - 12 v to nie wystarczy.
To jest jeden z mitów. żadne zwarcie na innym obwodzie czy rozlaczenie kostki nie odpali poduszki. Co do 12 V to Jurku wystarczy

mogę na następny zlocik wziąć poduszkę i odpalimy

(została mi boczna od Puga

)
: 15 lut 2009, 21:40
autor: kupiec
Jamszoł pisze:dla pewności lepiej rozłączyć aku
dla pewności nikomu nie zaszkodzi odłączyć. ja będę grzebał przy poduszce pasażera i dla pewności odłącze.
: 15 lut 2009, 21:43
autor: leszek
kupiec pisze: ja będę grzebał przy poduszce pasażera i dla pewności odłącze.
"przezorny zawsze ubezpieczony jak powiedziala zakonnica zakladając prezerwatywe na świeczkę"

racja. dla spokoju ducha mozna aku odłączyć. chodziło mi raczej o to "20 min"

: 15 lut 2009, 21:44
autor: kupiec
leszek pisze:20 min
też poczekam
leszek pisze:dla spokoju ducha
: 15 lut 2009, 21:46
autor: Jamszoł
leszek pisze:Trochę tylko kiepskie dojście jest do sygnału. aby bylo wygodnie to potrzebny jest kanał.
To raczej napisałeś o samym sygnale dźwiękowym a wszyscy pisali o włączniku sygnału w kierze

: 15 lut 2009, 22:00
autor: leszek
Jamszoł pisze:To raczej napisałeś o samym sygnale dźwiękowym a wszyscy pisali o włączniku sygnału w kierze
Nie wszyscy
Blazey pisze:Naprawa klaksonu? Przecież NOWY klakson kosztuje od 20 zł. A jak raz działa, raz nie, to podmienić na próbę i sprawdzić, czy to jego wina. Do podmiany klaksonu NIE TRZEBA nawet odpinać akumulatora.
: 15 lut 2009, 23:22
autor: Blazey
Przecież obwód klaksonu jest jednym z prostszych w aucie! Tu jest tylko kilka punktów, które mogą się sypnąć:
1. Klakson - upalone styki, wilgoć, brud, wiek
2. Kierownica i wyłącznik zespolony - brud na ślizgach, coś nie tak ze stykami pod poduchą.
3. Puszka bezpieczników - w fordzie KAŻDA usterka elektryki może mieć z nią związek

Diagnostyka jest banalna - podmienić klakson, nawet na żarówkę i sprawdzić, czy działa.
: 15 lut 2009, 23:28
autor: Jamszoł
Blazey pisze:Diagnostyka jest banalna - podmienić klakson, nawet na żarówkę i sprawdzić, czy działa.
I tu się z Tobą zgadzam w 100 %
