Strona 2 z 2

: 25 lip 2009, 22:25
autor: Blazey
Trabant miał najdokładniejszą z możliwych miarkę: odkręcałeś korek i wkładałeś do zbiornika specjalną miarkę ze skalą. Oczywiście większość trabantowców te miarki miała pogubione i robiły za nią jakieś listewki, jeśli nie przypadkowe gałązki...
A zbiornik był tam nad silnikiem, nie było pompy paliwa, gaźnik działał grawitacyjnie i był kranik, jak w motocyklu - w kabinie, mniej więcej na środku grodzi. Wot tiechnika !

: 25 lip 2009, 23:16
autor: Jamszoł
Do dzisiaj takie miarki mają w Starach :mrgreen: