Strona 1 z 5

mineralny czy poł syntetyk?

: 31 sie 2009, 11:54
autor: new90
mam 1.4 momo wtrysk na gazie, zalany mam olej LOTOS GAS 15W/40, i tu pierwsze pytanie to mineralny? a teraz to co sie dzieje przy odpalaniu troche głosno pracuje silnik nim dostanie odpowiedniego cisnienia i boje sie ze w zime bedzie jeszcze gorzej. czy gdybym zalał rzadszy olej było by lepiej? i czy cisnienie oleju by było???

: 31 sie 2009, 12:05
autor: cidzej
tak to mineral. jak to pierwsze 10tys km na tym oleju to mozesz jeszcze zmienic olej, ale jesli auto na tym oleju jezdzi od dawna to raczej juz nei ma sensu no chyba, ze auto nie bierze wogole oleju ale wtedy to juz tez lepiej kupic polsyntetyk lotosa. poza tym klekot dochodzi zapewne z wyrobionych juz popychaczy zaworowych.

: 31 sie 2009, 12:26
autor: new90
olej jest dosyc nowy bo jeszcze jasny pewnie był wymieniony przed tym jak go kupiłem, to jak wleje ten polsyntetyk to pomoze? czy to juz raczej nie wina oleju?

: 31 sie 2009, 12:31
autor: WieSiu
nie znam sie bardzo na olejach,ale wg mnie latem ten mineralny nie jest mocno gesty i to raczej nie wina oleju. Ale niech sie wypowiedza Ci co na pewno wiedza

: 31 sie 2009, 12:41
autor: mikruss
jak silnik dlugo jezdzil na mineralu to jak zalejesz polsyntetykiem to wyplucze silnik i bedzie wszedzie pluł olejem ;)
a co do stukania to niestety ale fordziaki mają słabe popychacze i one dosc szybko sie wyrabiają i jedyne co może pomóc to ich wymiana, a jak bedziesz to robił to od razu wymienić gumki zaworowe no i spradzić wałek rozrządu czy nie jest wytarty ;)

: 31 sie 2009, 12:51
autor: new90
w remont silnika sie raczej nie bede bawił tylko wyminie na wiekzy motor...... szkoda kasy pchac w 1.4 ;)

: 31 sie 2009, 13:31
autor: WieSiu
Narazie jeździ więc nie masz problemu.rzeczywiście zajedz ten i potem zmienisz.ale i tak uważam że ciężko bedzie całkowicie tego zajechac jeżdżąc normalnie.

: 31 sie 2009, 16:12
autor: Jamszoł
W zasadzie , wszystko już koledzy powiedzieli.
Jeśli silnik na mineralu nie jeździł zbyt długo , to ja na pewno bym wymienił go na pół synsyntetyk.
Im rzadszy olej , tym szybciej pojawia się ciśnienie na końcowych punktach smarujących.
Zimą w temperaturach pod minus 20 będziesz miał kłopot a gdyby (wypluć to słowo :) ) temperatura podejdzie pod minus 30 to silnik zamarznie.
Lotos ma punk płynięcia około minus 27 stopni.
Jeśli by zaczęło coś cieknąc - to zawsze można wymienić simering i już nie będzie ciekło :mrgreen:

: 31 sie 2009, 18:24
autor: KuRowSKi
Sierra u mojego ojca jeżdziła cały czas na minerale, a potem jeszcze przez 5 lat na półsyntetyku i nic nigdzie nie ciekło. Dzisiejsze oleje chyba już nie zostawiają tyle syfu.

: 31 sie 2009, 20:21
autor: new90
Jamszoł pisze:wymienić simering
co to? :shock:

: 31 sie 2009, 20:27
autor: Jamszoł
po naszemu uszczelniacz - montowane są na wałkach : wałek rozrządu ; wał korbowy - tył i przód ; wszelkie wejścia i wyjścia w skrzyni biegów :mrgreen:
A tak one wyglądają - przykład http://www.allegro.pl/item716396818_sim ... 5d_td.html

: 18 gru 2009, 22:32
autor: new90
w zwiazku z tym ze dzisiaj lodowka Kupca zamarzła, zmusiło mnie to do myslenia nad moim olejem, tez moze zamarznac???

: 18 gru 2009, 22:36
autor: piter
moim zdaniem wystarczy wymiana co rok lub co 10000 tys km i bedzie wsio ok .wtedy nie bedzie rozmyslan kiedy co i jak

: 18 gru 2009, 22:38
autor: new90
czyli jest spora szansa ze nie zamarznie

: 18 gru 2009, 22:50
autor: Jamszoł
a jaki masz ?