Strona 1 z 1

Obniżanie zawieszenia a zbieżność

: 12 gru 2009, 19:14
autor: BaroSZ
Witam wszystkich,
jako ze mam okazje kupic spreżyny przednie obnizajace o 40mm [co bardzo mnie cieszy bo przód w moim aucie pieje jak glupi] to chcialem sie dowiedziec czy po zmianie tych oto spreżyn, inaczej mowiac obnizeniu przodu, będę musiał ustawiać zbieżność? Dodam ze ostatnio byłem ustawiac zbieżnosc i nie bardzo mi sie uśmiecha robic to ponownie... wiec jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie.
Pozdro

: 12 gru 2009, 19:30
autor: Yagr
w kolumnie McPhersona jaką ma ess nie powinno być problemu ze zbieżnością. Nie powinny się zmienić ani pochylenie koła w osi pionowej ani wzdłużnej. Ale jak to często bywa - cuda się zdarzają ;) Natomiast na pewno będziesz musiał poprawić geometrię..... reflektorów :grin:

: 12 gru 2009, 19:36
autor: BaroSZ
biorac pod uwage obecny terenowy setup przodu to napewno świeceniem bedzie trzeba sie zaopiekowac :P Czytalem na necie ze raczej trzeba ustawic zbieznosc, ale to bylo odnosnie golfa :D

: 12 gru 2009, 19:44
autor: Jamszoł
Idąc tym tropem - przy każdym zakołysaniu się wozu góra - dół zmieniała by się zbieżność :mrgreen:
Jedynie co musisz zrobić to odkładać kaskę na częstą wymianę tulei wahaczy lub całych wahaczy po dostają szybko po tyłku

: 12 gru 2009, 19:48
autor: BaroSZ
wlasnie dlatego mi sie to troche dziwne wydawalo. To są sprezynki tylko -40 wiec mam nadzieje ze nie bedzie tragedii :P docelowo chcialbym nizej co prawda :P coz, kupie, zaloze i wtedy bede sie martwil skoro tak :P

: 12 gru 2009, 22:19
autor: novy
Napewno będziesz musiał ''nauczyć'' się jeżdzić od nowa :cool: koleiny,dziury i te sprawy,od razu wymień sobie tuleje wahacza na jakies twardsze no i łączniki stabilizatora będa często wymieniane ale coś za coś.
Wiem z własnego doświadczenia. :smile:

: 12 gru 2009, 23:26
autor: BaroSZ
troche sie nauczylem jezdzic... jak wracalem po kupnie auta :P otóz sprawnosc lewego amora 0% prawego ok 30% dalej, swozen lewy prawy masakra, koncowki drazkow masakra, prawy drazek kierowniczy masakra :] i trzeba bylo z jarocina wracac...
Czyli twierdzicie ze smialo moge obnizyc o te 40mm i nie popie%dole sobie zbieznosci?

: 12 gru 2009, 23:29
autor: Yagr
BaroSZ, novemu nie chodziło o umiejetność jazdy z rozje......chanym zawieszeniem ale z nisko zderzakiem z przodu - bedziesz musiał sie nauczyć jak ładnie boczkiem wtaczac sie na krawężniki, jak unikac kolein i jak bardzo zwalniac przed progami ;)

: 12 gru 2009, 23:36
autor: BaroSZ
Zdaje sobie z tego sprawe :] choc zawsze mam na uwadze progi i inne tego typu mimo ze moj obecny przeswit z przodu to jakies hmn... 5-6cm :P istna terenowka...
Dzieki wszystkim za porady, jak zaloze sprezynki to sie pochwale jak to wyszło :D

[ Dodano: Sob 12 Gru, 2009 ]
przeswit - mialem na mysli odleglosc od blotnika przedniego do opony, czyli nie przeswit :P

[ Dodano: Nie 10 Sty, 2010 ]
No to a wiec :D sprezynki zalozone, majac na uwadze aspekt wizualny i porownujac go do poprzedniego teraz jest zaje%iscie znaczy fajnie, ladnie, wkoncu to auto jakos wyglada...
Lecz jesli chodzi o prowadzenie... tutaj jednak geometria sie poje%ala... chyba... nie jest zle da sie jezdzic, ale nie jest to takie pewne prowadzenie jak wczesniej... na rownych drogach ok, ale na koleinach itp juz jest gorzej...
Podsumowujac, autko wyglada duzo lepiej niz wczesniej, ale na geometrie jednak trzeba bedzie kiedys jechac
Pozdrawiam :]