Pierwszym krokiem jest wyjęcie zegara z deski. Podważamy delikatnie z prawej strony, czymś plastikową obudowę. Proponuję wąski, płaski śrubokręt. Wyciągamy go delikatnie i odłączamy przewód. Tak go układamy by nie schował się do środka by go bo modyfikacji nie szukać. Zegar zabieramy do domu.


Delikatnie z boku odchylamy zaczepy by rozpołowić zegar. Wyciągamy żarówkę z oprawką i odczepiamy folię ze stykami.

Wyjmujemy elektronikę.

Przez otwór z boku (są dwa), czymś cienkim podważamy folię (zieloną) i ją wyjmujemy. Nie będzie potrzebna już.

Z oprawki pozbywamy się żarówkii. Można próbować ją wyjąć. Mi się nie udało :[ Wyskrobałem całe szkło i usunąłem miedziane druciki (żeby zapobiec zwarciu).

Bierzemy diodę LED. Najlepiej 5mm gdyż idealnie pasuje. Pilnikiem, ewentualnie drobnym papierem ściernym lub nawet nożem w ostateczności pozbywamy się z diody rantu, który będzie przeszkadzał przy montażu.

Z tyłu oprawki wiercimy otwór na wyprowadzenia diody. średnicą taką, by nóżki diody nie zwarły się ze sobą. Wciskamy diodę do oporu. Praktycznie tyle co na zdęciu wystarczy. Siedzi pewnie w oprawce.

Kolejny potrzebny element to rezystor wartości 560ohm.

Czas na lutowanie. Jeden biegun diody łączymy z cokołem oprawki, drugi przez rezystor z drugim stykiem oprawki.

Gotowy element wkładamy do zegara. Tutaj uwaga: Jeśli po podłączeniu zegara nie będzie podświetlenia należy obrócić o 180 stopni oprawkę. Dioda LED (jak każda dioda z resztą) posiada polaryzację, w przeciwieństwie do żarówki.

Gotowe


UWAGA!
Wszystkie prace podejmujecie na własne ryzyko. Jeśli ktoś coś zepsuje to nie biorę za to żadnej odpowiedzialności. Urządzenie zegara jest delikatnym elementem i jak w przypadku każdej elektroniki, proszę zachować delikatne ruchy w czasie modyfikacji. Nic na siłę, co najwyżej wziąć większy młotek haha

Jeżeli komuś pomogłem to bardzo się cieszę. Jak coś to kliknąć mi taki przycisk poniżej
