cos z wentylatorem czy ...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

cos z wentylatorem czy ...

Post autor: bodzio82 »

mnialem nie pytac ale w koncu zapytam ,auto mi łapie na wskazniku dosc wysoką temperature okolo 102 stopnie zalacza wentylator niby wszystko ok ale zaniepokoiło mnie to ze po załaczeniu wentylatora ta temperatura wcale za bardzo nie spada ,dopiero jak wlacze klime to po jakis kilku minutach wskaznik potrafi spac do około 70 stopni ,w maksie lapie 90stopni przy załaczonej klimie wiec chyba cos jest nie tak
Kiedys było tak ze wskazówka maksymalnie stala pionowo po zalaczeniu wiatraka temperatura odrazu spadała ,a teraz niebiezpiecznie sie zbliża do czerwonego pola wiec boje sie że w koncu sie uszczelka pod glowica skopci bo to chyba za duza wartość...
Ostatnio zmieniony 31 lip 2010, 14:30 przez bodzio82, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DaVe
Posty: 210
Rejestracja: 15 mar 2008, 14:16
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Post autor: DaVe »

zmieniales czujnik temperatury ?
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

czujnika nie zmieniałem nic odkad go kupilem w ukladzie chlodzenia nie było ruszane ,oczywiscie poza płynem chlodniczym bo go wymieniłem jakis czas temu
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

Przede wszystkim zacząłbym od sprawdzenia działania termostatu, a wcześniej - czy masz w normie ilość płynu/wody - ale to chyba już zrobiłeś?
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

Uriel75 pisze:czy masz w normie ilość płynu/wody - ale to chyba już zrobiłeś?
to nie wchodzi wogole w gre ja 2 razy w tygodniu zagladam pod mache i sprawdzam wszystko

tez myślałem o termostacie może właśnie czas go wymienić :?:
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

Ja bym stawiał właśnie na to...
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

wczoraj wieczorem trasa 80kilometrow temperatura silnika maks 70 80 stopni ,dziś mimo ze juz jest goraco temperatura w okolicach 90 stopni wentylator nie zalaczony ,chwila mineła a tu strzałka zapierdziela i sie wychyla w prawa strone do 102 stopni i wiatrak sie załacza .Przy sklepie zgasiłem auto chwile postałem ,odpalam auto temp w granicach 95 stopni i wiatrak sie załaczył :shock: ale tylko na chwile takze wychodzi na to ze sa dwa biegi wentylatora i ten wczesniejszy pewnie mi sie nie załacza przy tych 95 stopniach dopiero przy 102 chodzi za kazdym razem ,teraz pytanie gdzie szukać przyczyny?
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23281
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

w uszkodzeniu opornika wentylatora chlodnicy. Jamszoł ostatnio wymienial.

http://ford.sklep.pl/pl,product,321065, ... ,ford.html

szukaj czegos takiego na obudowie wentylatora i zmierz czy ma przejscie
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

WieSiu, właśnie bedzie to opornik, auta z klimatyzacja maja dwa biegi u mnie ten jeden bieg padł :sad: kolejny wydatek ja pier....a może to wezme przeczyszcze ten drut bo jest przyrdzewiały z leksza
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

pewnikiem - nic to nie da
Od razu szukaj jakiejś opornicy - chłodzonej powietrzem .
Obojętnie jakiej , byle miała o,23 oma - o ile dobrze pamiętam .
2-3 omy w jedną czy w drugą nie robią różnicy .
Ja dałem opornicę od wiatraka nagrzewnicy od Reni .
Wstawiłem foto . http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... 8&start=15
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
bodzio82
Posty: 818
Rejestracja: 21 lip 2008, 13:54
Lokalizacja: plockie

Post autor: bodzio82 »

Jamszoł pisze:Od razu szukaj jakiejś opornicy - chłodzonej powietrzem .
Obojętnie jakiej , byle miała o,23 oma - o ile dobrze pamiętam .
dobrze pamietasz :mrgreen:

wyciagnałem ta opornice po sprawdzeniu miernikiem na wtyczce nie ma przejscia niestety a opornik wyglada strasznie :evil: ominałem opornik wstawiajac kawałek druta iniestety alej kiszka także pewnie w tej puszcze coś sie zrabało pewnie puscił lut do kabli ale raczej nie bede tego rozwalali likował chyba kupie to ustrojstwo nowe,albo zrobie tak jak JAMSZOŁ
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

jedź na szrota i wytargaj jakąś opornicę od dmuchawy - nie ważne czy będzie tam łącznie 0,20 czy o,30 oma .
Najważniejsze , że wentylator ruszy a czy on będzie miał 200 czy 250 obrotów , to ju żadna różnica - ważne , że ruszy .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

Podłączę się do tematu.

Dzisiaj wracając z pracy, będąc około 5 km przed domem zobaczyłem, że temperatura idzie mi drastycznie w górę. 120, 130 i dalej. Zwolniłem do przyzwoitej prędkości, ogrzewanie na maksimum, wentylator także, otwarcie okien i ręczne włączenie wentylatora. Dojechałem, wyłączyłem silnik i tyle...
Po dwóch godzinach, gdy silnik ostygł, okazało się, że wyparowało około 2,5 litra wody (obecnie nie jeżdżę na płynie). Dolałem przegotowanej i tyle. Odpaliłem i czekałem. Przy około 95 stopniach włączył się wentylator, schłodził bodajże do 85, wyłączył się itd. Cofnąłem do tyłu - na chodniku ani kropli żadnej cieczy. Silnik pochodził jeszcze kwadrans, nic wody nie ubyło. I teraz mam pytanie:

Czy mogło być to spowodowane dość agresywną i dynamiczną jazdą? Zaznaczę, że z Okęcia do Sochaczewa (około 59 km) przejechałem w 48 minut. Wiem, nie krytykujcie mnie, że robiłem popłoch na trasie ale się spieszyłem. Czy poprzez ten styl jazdy mogło tyle ubyć wody? Pompa pracuje, wszystko wskazuje na to, że nic się nie stało i nic złego się nie dzieje. Jaka może być inna przyczyna tego, co mi się dzisiaj przydarzyło?
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14522
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Uriel75, wody ubyć nie powinno. Chyba że (wykluczając wyciek) włącznik wentylatora chwilowo zgubił styki albo dogorywa i nie włączył wentylatora a ty przegapiłeś ten moment i nie włączyłeś go ręcznie. Wtedy możliwa jest taka sytuacja że ciśnienie w układzie wzrosło na tyle że puszczać zaczął zaworek w korku zbiornika wyrównawczego. Chociaż wtedy powinieneś zobaczyć kłęby pary spod maski :D
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Illuminati75

Post autor: Illuminati75 »

Czujnik wentylatora jest sprawny, chyba, że przypadkowo nagle dostał "zadyszki". Hmmm... Nie wiem w jakim stanie mam termostat. Czy ewentualna jego usterka mogłaby mieć na to wpływ? Kłębów pary nie było... Ale jak dojechałem i otworzyłem maskę to nie odkręcając korka już wiedziałem, że coś pusto będzie.

Jeszcze coś - jak schładzałem go nagrzewnicą, to przez kilka sekund leciało nagle zimne powietrze. Czyli brak cieczy i tyle. Ale po chwili i do momentu dojechania pod dom znów leciało gorące i wskazówka spadała w oczach... Oczywiście wskaźnik temperatury używam Indiglo, fabryczny w konsoli jest odłączony.
ODPOWIEDZ