dzięki za odpowiedzi - do sierpnia nakręcę nim (mam nadzieję) sporo km bo 10 dni w miesiącu jeździmy nim do pracy 100 km w te i nazad

naprawa z pewnościa się zwróci,
odstawiłem do mechanika i tu uwaga - 5 warsztatów i pięć różnych teorii i kosztów. dzisiaj zdjęli głowicę i się potwierdziło: uczelka walnięta i krzywa głowica a do tego zawory przepuszczają. robocizna: 250, uszczelka 75, uszczelki zaworowe 65, planowanie plus założenie gum zaw. i zrobienie zaworów 320 (tą część robi warsztat, który specjalizuje się w remontach silników wiec mam nadzieję, że zrobi to dobrze). podobno ma przestac kopcić i mieć większe ciśnienie. zobaczymy.
jeszcze jakby ktoś szukał jakie objawy były to informuję, że zaczęło się od dziwnie działającego ogrzewania, potem ubywało płynu, potem zgasł jeden garnek, prysznic z rury wydechowej, zapach benzyny w zbiorniku wyr. płynu. delikatnie wezbrał też olej chociaż żadnej żółtej emulsji nie było widać na bagnecie. ile mnie to ostetcznie wyniosło opowiem po niedzieli.