Slady na lakierze? Jak wyczyscic?

clhseba · Post autor: **clhseba** » 23 sie 2015, 20:26

sory że się wtrące

ale jak czytam dremel i 40000 obrotó i do tego pasta tempo/K2 to ręce człowiekowi opadają

Post autor: **darcun4** » 23 sie 2015, 20:30

Jeżeli to faktycznie uszkodzenie po ptasich odchodach, to pies trącał te nowe samochody.

kris · Post autor: **kris** » 23 sie 2015, 20:48

clhseba, stara pasta Tempo jest dobra,ale z tymi obrotami to Jurek przesadził

Post autor: **Jamszoł** » 23 sie 2015, 20:55

no przecie żartowałem z tym Dremelem

dziku · Post autor: **dziku** » 24 sie 2015, 11:41

Co jest na tych zdjęciach? Bo myślałem że chodzi o lakier samochodu - ale jakoś samochodu nie widzę

Albo źle patrzę

Post autor: **Lukas** » 25 sie 2015, 14:56

dziku, powiększ zdjęcie i popatrz na odbicie.

Sprawa ma dalszy ciąg. Są to ewidentnie wżery.
Niestety naprawa jak secior pisał tylko malowanie.

Z gwarancji Renault to nie przejdzie, bo to nie wina produkcji.
ASO z Wrocławia robi mi przegląd lakieru w piątek, na szczęście nie muszą mi pomagać w walce (zaoferowali się), bo DECAR z Warszawy (sprzedawca) bierze to na siebie i naprawiają auto na swój koszt.
Jutro mam się umawiać w którą sobotę auto odstawiam, dostaje zastępcze i następną sobotę odbiór.

PS. Wiesiu, nagrywanie rozmów się przydaje

bo mailem tego nie potwierdził tylko telefonicznie, tak jak myślałem.

S3ci0r · Post autor: **S3ci0r** » 25 sie 2015, 14:59

Lukas, dobrze że nie musisz za to płacić

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 25 sie 2015, 15:02

Tak czy inaczej trochę lipa, przy sprzedaży przyjdzie Ci jakiś oszolom z miernikiem lakieru i będzie stekal że malowane

Post autor: **WieSiu** » 25 sie 2015, 15:09

Kudłaty_EZG, bez przesady,będzie udokumentowane do tego nie jest to zabytek ani jakiś super samochód a auto użytkowe..

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 25 sie 2015, 15:17

WieSiu, udokumentowane ok, a co do wydziwiania w sumie kwestia tego w jakim wieku będzie sprzedawane

S3ci0r · Post autor: **S3ci0r** » 25 sie 2015, 15:30

MARKKO, a jak złodziej chce cię okraść to cię informuje najpierw o tym?

[ Dodano: Wto 25 Sie, 2015 ]
Kudłaty_EZG, jakby mi ktoś podbił z miernikiem lakieru przy sprzedaży auta to bym go wyśmiał. tymi tanimi imitacjami to sobie mogą pomierzyć co najwyżej patelnie i gary żonie w kuchni. nie dość że wyniki nie są powtarzalne to w dodatku potrafią pokazywać nieprawdziwe dane. poza tym lukas ma udokumentowane to zdjęciami więc zawsze może gościowi to udowodnić że lakier był uszkodzony stąd malowany element, chyba że gość wolałby jeździć z takimi defektami. jak tego nie zrozumie to nie warto prowadzić dalej dyskusji z takim typem.

Post autor: **Lukas** » 25 sie 2015, 15:38

MARKKO, Ciebie nie bede nagrywac, chyba, ze z innego numeru zadzwonisz.

Kudłaty_EZG, najwyzej nie odkupie auta po leasingu. A nigdy nie ukrywalem nic w autach i sprzedawalem bez problemu.

Jest to rozwiazania, ktore wydawalo mi sie jest zbyt latwe do osiagniecia ale czasem ma sie szczescie

MARKKO · Post autor: **MARKKO** » 25 sie 2015, 15:51

MARKKO, a jak złodziej chce cię okraść to cię informuje najpierw o tym

w sumie tak bo to on wtedy informuje Cię jak na partylinie dzwonisz że rozmowa nagrywana, a jak Ci nie odpowiada to sie rozłącz

Lukas pisze: MARKKO, Ciebie nie bede nagrywac, chyba, ze z innego numeru zadzwonisz

nagrywać możesz ale bez informacji że nagrywasz nie możesz tego nigdzie wykorzystać

Post autor: **Lukas** » 25 sie 2015, 15:52

MARKKO, wiem o tym. Nie wykorzystuje tego. Wykorzystac moze dziennikarz i oficjalnie puscic

Kudłaty_EZG · Post autor: **Kudłaty_EZG** » 25 sie 2015, 15:55

S3ci0r, dlatego pisalem oszolom

Ale co powiedzieć trzeba to pełen szacun dla dealera że pokrywa koszty a do tego sam się zaoferował, choć właściwie mógłby mieć to w głębokim poważaniu