kupa dramatu

[wkretak2]

Eskorciaki help.coś dziwnego mi się przydarzyło.sam już nie wiem o co chodzi.światła od stopu świecą całyczas tak, jak by byl wciśnięty stop,mało tego: nie mogę zgasić escorciaka kluczykiem(wyciągam kluczyk, a on sobie chodzi-dopiero jak zgasze światła to gaśnie)normalnie zong.nie wiem czy to jest wina zespolonego-czy też nie ,bo na samą myśl że znów będe musiał go rozbierać ,dostaje choroby wściekłych krów,palpitacji ..itd..itp ale rebus mam nadal.Pozdro...

[WieSiu]

to jest nie do rozwiazania przez nas, masz cos namieszane w elektryce i tyle. Od kiedy tak sie dzieje ? cos zmieniales w elektryce ?

[cidzej]

ja mialem podobnie. u mnie bylo zrobione "obejście" czyli zwarte bylo zasilanie pozycji ze stacyjka - po przekreceniu stacyjki od razu zapalaly sie pozycje i nie dawalo sie ich zgasic. po naprawieniu zespolonego okazalo sie, ze silnik gasze dopiero po wylaczeniu swiatel

moze u ciebie jest podobnie, a moze tylko zle zlozyles zespolony to juz sam musisz dojsc

[wkretak2]

dzieje się tak od wczoraj-a rozbierany był tylko zespolony jakieś 3-4 tygodnie temu.

[Jamszoł]

Możliwe , że zespolony spowrotem szwankuje a ktoś wcześniej przerobił zasilanie dla zespolonego i dał je ze stacyjki.
Co do stopu to zajrzyj pod pedał hamulca - prawdopodobnie zacioł się czujnik od stopu i jest czały czas wciśnięty.

[wkretak2]

teraz już całkiem zwariowałem-kiedy naciskam stop wszystkie światła mi się zapalają

[Yagr]

niestety w escortach iest trochę "niedopracowana" elektryka To auto ma pare punktów zapalnych m. in. Przełącznik zespolony i tablicą bezpieczników. Tak korespondencyjnie raczej twoich problemów nie da się rozwiązać jak już WieSiu napisał bo moim zdaniem ktoś w twoim wypadku robił obejścia czy to z powodu padniętego zespolonego czy też tablicy bezpieczników (najprawdopodobniej oba). Trzeba iść po przewodach, sprawdzać napięcia, naprawić zespolony i pewnie przelutować tablicę bezpieczników. A co do czujnika stopu to ci już Jamszoł napisał

[Jamszoł]

kiedy naciskam stop wszystkie światła mi się zapalają

Podejrzewam , że masz na myśli wszystkie światła z tyłu .
Jeśli się zapalają to na 100 - nie masz dobrej masy przy tylnych lampach i żarówka stopu bierze masę poprzez inne żarówki - stąd masz efekt " choinki " z tyłu.
Popraw masę lampy lub wręcz poprowadź przewodem dodatkową masę a problem przestanie istnieć.

[wkretak2]

Witam pięknie.doszedłem jak doszło do efeku "choinki"czy też do tego całego dramatu-sprawa była banalnie prosta(jak się póżniej okazało).W ciemnościach wymieniałem żorówke,która była spalona i zamiast wstawić dwużarową -wstaiłem jedno-no i stąd to całe zamieszanie jeszcze mam jedno pytanie-czy i z której strony jest kontrolka od pozycji i świateł drogowych , bo od kiedy posiadam escorta(a kupiłem go nie dawno)nic takiego nie widziałem na desce żeby świeciło na zielono

[mikruss]

swiatla drogowe w kazdym aucie swieca na niebiesko a od swiatel mijania jak juz jest w aucie to swieci na zielonkawy kolor

[wkretak2]

dobra mikruss -cwaniaku jeden-chodziło o światła mijania (zwykła pomyłka hehe)ale po twojej odpowiedzi widze że masz takie same pojęcie na ten temat jak ja

[MARKKO]

w mk 7 nie ma kontrolki pozycji w mk 6 owszem

[mikruss]

mowie ze w niektorych autach jest kontrolka zielona od swiatel mijania, tak jest np w Clio I, mialem tez tak w Skodzie Favorit (tam od postojowek tez byla w zielonym odcieniu)
A w moim MKVII jest tylko od drogowych(I TO NIEBIESKA-JAK W KAZDYM mkvii), SWANIAKU

[Jamszoł]

w 90 % auteczek - pozycyjne są zielone , mijania są zielone a drogowe niebieskie.
W MK 7 nie ma kontrolek od postojowych i mijania.
Konstruktor nie przewidział takowych albo cieli po kosztach.