1.6 16V problem z pracą na benzynie
Moderator: Moderatorzy
1.6 16V problem z pracą na benzynie
Mam problem z moim esiorem objawiający się nierówną pracą na benzynie, szarpaniem obrotów i ogólnym przymuleniem, po osiągnięciu temp. pracy i przejściu na gaz wolne nie chcą zejść poniżej 1100 obrotów poza tym wraca moc i "normalna" praca. piszę w cudzysłowie bo spalanie jest wysokie na poziomie 15 litrów na setke, przedtem palił w okolicach 10 l100km. Próby odnalezienia przyczyny spełzły na niczym
HELP!
napiszcie jeśli macie jakiś pomysł co do przyczyny.
Pozdrawiam
Robert
Dodam jeszcze że wymieniłem, świece, przewody sprawdzony krokowy czujniki temperatury i nic, podejrzewam ewentualnie branie lewego powietrza, tylko którędy?? możliwe że gdzieś na którymś z oringów wtrysku? ale jak to sprawdzić? Podpowiedzcie co jeszcze sprawdzić?
HELP!
napiszcie jeśli macie jakiś pomysł co do przyczyny.
Pozdrawiam
Robert
Dodam jeszcze że wymieniłem, świece, przewody sprawdzony krokowy czujniki temperatury i nic, podejrzewam ewentualnie branie lewego powietrza, tylko którędy?? możliwe że gdzieś na którymś z oringów wtrysku? ale jak to sprawdzić? Podpowiedzcie co jeszcze sprawdzić?
- Yagr
- Posty: 14577
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
a po osiągnięciu temperatury na benzynie? jakie masz wtedy obroty? jaka jest praca silnika i jak wkręca się na obroty?Pielgrzym pisze:po osiągnięciu temp. pracy i przejściu na gaz wolne nie chcą zejść poniżej 1100 obrotów
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
spalanie dotyczy LPG ale z obserwacji widzę, że na podobnym poziomie spala i benzynę. Na gazie rzeczywiście jak rakieta, na benzynie nie trzyma obrotów potrafią spaść do 400 i z powrotem skoczyć na 1500 niestety na rozgrzanym silniku objawy na benzynie nie ustępują i jedzie sie jakby pod maskę ktoś włożył silnik od kosiarki muł nad muły ;(
W moim przypadku był to roz.... reduktor.Nie mam pojecia na czym to roz....... polegało,bo ja poległem pierwszy.Po prostu nie redukował ciśnienia gazu i jak miałem w zbiorniku np. 13 atm., to tyle dawał na mikser.Dlatego był jak rakieta.Pielgrzym pisze:Na gazie rzeczywiście jak rakieta
Wymieniłem cały reduktor na nowy,gdyż 2 gazowników potwiedziło,że wymiana membran nic nie da.Koszt nowego reduktora-300zł.
Witam
Mam dokladnie takie same objawy jak kolega z tym, ze w silniku 1.6 8v EFI w mkV. Na gazie chodzi ladnie rowno, ma moc, ale spala 15-16 w miescie przy spokojnej jezdzie, natomiast na benzynie praktycznie nie chce jezdzic (skacza obroty od 300 do 1300 na jalowym biegu, dlawi sie przy przyspieszaniu, nie ma w ogole mocy, sa jakies dziwne strzaly). Kiedy silnik jest cieply to chodzi jakis czas na jalowym biegu, ale dalej plywaja obroty. Po odpaleniu jak go szybko nie przerzuce na gaz to od razu zgasnie. Wymienilem sonde lambda (od 1.8 16v - w sumie to nie wiem czy od innego silnika sonda moze byc) ale spalanie wzroslo jeszcze bardziej wiec wrocilem do oryginalnej (na benzynie pokazuje napiecie 0.2V a na gazie 0,9 na jalowym). Wyminilem filtr powietrza, ale to nic nie dalo. Co dalej robic?? Moze byc winna pompa paliwa albo zarabany filtr paliwa?? I jak probowac zmniejszyc spalanie gazu?? Ile pali benzyny to juz nie wiem bo sie na niej jezdzic nie da ;/
Mam dokladnie takie same objawy jak kolega z tym, ze w silniku 1.6 8v EFI w mkV. Na gazie chodzi ladnie rowno, ma moc, ale spala 15-16 w miescie przy spokojnej jezdzie, natomiast na benzynie praktycznie nie chce jezdzic (skacza obroty od 300 do 1300 na jalowym biegu, dlawi sie przy przyspieszaniu, nie ma w ogole mocy, sa jakies dziwne strzaly). Kiedy silnik jest cieply to chodzi jakis czas na jalowym biegu, ale dalej plywaja obroty. Po odpaleniu jak go szybko nie przerzuce na gaz to od razu zgasnie. Wymienilem sonde lambda (od 1.8 16v - w sumie to nie wiem czy od innego silnika sonda moze byc) ale spalanie wzroslo jeszcze bardziej wiec wrocilem do oryginalnej (na benzynie pokazuje napiecie 0.2V a na gazie 0,9 na jalowym). Wyminilem filtr powietrza, ale to nic nie dalo. Co dalej robic?? Moze byc winna pompa paliwa albo zarabany filtr paliwa?? I jak probowac zmniejszyc spalanie gazu?? Ile pali benzyny to juz nie wiem bo sie na niej jezdzic nie da ;/
Proponuję sprawdzić sonde lambda, podwyższone spalanie wskazywaloby na jej padaczke, nie wiem natomiast jak to się ma do tego skakania obrotów, ale jak wiadomo kiedy sonda się podda to różne cuda dzieją się z samochodem
Moje auto też ostatnio jakieś przymulone było i szło z niższych obrotów jak 1.6 jamszoła pomogła zmiana przypchanego filtra paliwa, samochód od razu stał się żywy i przyśpiesza tak, jak można się spodziewać po tym silniku.
Moje auto też ostatnio jakieś przymulone było i szło z niższych obrotów jak 1.6 jamszoła pomogła zmiana przypchanego filtra paliwa, samochód od razu stał się żywy i przyśpiesza tak, jak można się spodziewać po tym silniku.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.