A drugie pytanko jest takie czy beben zejdzie sam czy tez musze odkrecac nakretke od piasty,ewentualnie cala piaste ,bo szczerze zimno i nie chce na prozno zdejmowac kola zeby sie dowiedziec ze musze miec potezny klucz zeby ruszyc ta nakretke ,a roznie to bywa bo niektore bebny schodza bez odkrecania tej nakretki wiec doradzcie jak to jest z MK VII
wymiana szczek w mkVII
Moderator: Moderatorzy
wymiana szczek w mkVII
panowie mam dylemat skonczyly mi sie szczeki ,zakupilem w sklepie po otwarciu pudelka troszke sie zdziwilem bo dwie szczeki maja grubsze okladziny a dwie ciensze i moje pytanie jest nastepujace a mianowmicie ktora szczeka powinna byc po prawej stronie a ktora po lewej bo jak sie domyslam chodzi tu o wieksze obciazenie podczas hamownia czyli pewnie z grubsza okladzina po prawej jak sie patrzy na beben?czy jednak sie myle wiec prosze o porade.z gory dzieki
A drugie pytanko jest takie czy beben zejdzie sam czy tez musze odkrecac nakretke od piasty,ewentualnie cala piaste ,bo szczerze zimno i nie chce na prozno zdejmowac kola zeby sie dowiedziec ze musze miec potezny klucz zeby ruszyc ta nakretke ,a roznie to bywa bo niektore bebny schodza bez odkrecania tej nakretki wiec doradzcie jak to jest z MK VII
A drugie pytanko jest takie czy beben zejdzie sam czy tez musze odkrecac nakretke od piasty,ewentualnie cala piaste ,bo szczerze zimno i nie chce na prozno zdejmowac kola zeby sie dowiedziec ze musze miec potezny klucz zeby ruszyc ta nakretke ,a roznie to bywa bo niektore bebny schodza bez odkrecania tej nakretki wiec doradzcie jak to jest z MK VII
Jeśli chodzi o grubość szczęk pierwszy raz słysze o różnych grubościach, do tej pory jak wymieniane były szczęki w moich autach to były takie same, a beben wystarczy zdjąc koło poobijać go troszke młotkiem i powiniem zejśc 
Jest Volvo S40 wyłącznie od Novej
i Jest Mondeusz od Novego
A Był - Czerwony karzeł 17.01.2007 - 19.02.2011
i Jest Mondeusz od Novego
A Był - Czerwony karzeł 17.01.2007 - 19.02.2011
- Yagr
- Posty: 14681
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
to że jedna ze szczęk ma grubszą okładzinę to tylko zabieg producenta mający zapewnić dłuższe użytkowanie. Jedna szczęka zawsze ściera się mocniej. Jeśli dobrze pamiętam to była to ta od strony przodu auta (niezależnie czy z lewego czy prawego koła). Jeśli kupisz szczęki z równej grubości okładzinami to zwykle ta bardziej obciążona ma okładzinę na większej powierzchni (pasek okładziny na szczęce jest dłuższy). Dawniej samemu się nitowało okładziny na szczękach i były równe i się jeździło... a teraz cuda z mąki 
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14681
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
z bębnami różnie bywa... jak są już mocno zjechane to wewnątrz robi się kołnierz o który blokują się rozepchnięte na skutek działania samoregulatora szczęki. Zwykle opukanie i trochę siły wystarczy aby to zdjąć ale czasami to mordęga.... A co do odkręcania centralnej nakrętki to ja jej nigdy nie ruszam
Wiąże się to bowiem ze zbijaniem i wymianą dekielka oraz zachowaniem czystości łożysk które ponadto trzeba później odpowiednio dokręcić. Dużo mniej kłopotliwe jest, moim zdaniem, odkręcenie 4 śrub mocujących cały bęben od wewnętrznej strony koła. Wtedy schodzi całość, dekielka nie ruszasz, śruby nie odkręcasz a łożyska są cały czas zakryte i dokręcone 
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
-
gawron
- Yagr
- Posty: 14681
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
gawron, nie rób chłopakowi wody z mózgu - odkręcanie śruby na piaście NIE JEST KONIECZNE!
Gdybym tego nie robił to bym nie pisał
dla potwierdzenia i unaocznienia dwa rysunki:
Gdybym tego nie robił to bym nie pisał
- Załączniki
-
- widok po ściągnięciu bębna.JPG (12.65 KiB) Przejrzano 6069 razy
-
- śruby nr 1 do odkręcenia.JPG (10.17 KiB) Przejrzano 6178 razy
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
