Zanik napięcia przy próbie uruchomienia silnika

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 23 gru 2007, 07:04

Mam poważny problem... autko nie chce mi odpalić po przekręceniu kluczyka. Odbywa się to tak... czy silnik zimny czy gorący to jest tak samo. Po przekręceniu kluczyka i próby rozruchu nagle kontrolki przygasają a rozrusznik z trudem raz obróci. O odpaleniu samochodu nie ma mowy. Podejrzewam dwie sprawy... rozrusznik (automat co załącza rozrusznik) albo stacyjka. AKU mam nówkę bosch silver kupiony miesiąc temu. Gdzie mam szukać:?: jeżeli mam szukać po drodze stacyjka rozrusznik to które to są kable... co może powodować taki zanik napięcia. Wygląda to jakby po przekręceniu kluczyka w pozycję rozruchu nagle do układu elektrycznego podpięto ogromny opornik wtedy lipa... HELP bo Święta idą

Post autor: **cidzej** » 23 gru 2007, 09:29

nie masz swojego starego rozrusznika ?? zamien - u mnie takie objawy (tylko na cieplym) dawal rozrusznik

Post autor: **Yagr** » 23 gru 2007, 10:38

a u mnie były najpierw szczotki rozrusznika a następnie ten wielokrotnie wspominany kabel rozrusznik-alternator

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 23 gru 2007, 12:22

stary rozrusznik opchnąłem... szczotki ok bo były sprawdzane...

Post autor: **cidzej** » 23 gru 2007, 12:34

to mozna wszystko latwo sprawdzic:

1. wyrzucasz luz w skrzyni biegow
2. przekrecasz kluczyk w pozycje 2 (zapalone kontrolki)
3. dokrecasz 1,5-2m kabla do śruby w rozruszniku, do ktorej przyczepiony jest ten cienki kabel
4. przytykasz ten dodatkowy kabelek do + aku

jak auto pieknie kreci i pali to wina gdzies po drodze aku - stacyjka - rozrusznik

jak auto nie kreci to aku lub (najszybciej) rozrusznik

Post autor: **Jamszoł** » 23 gru 2007, 12:47

Jeśli za każdym przekręceniem kluczyka na rozruch słychać małe tyknięcie to połączenie stacyjka - rozrusznik jest OK.
Jeśli gasną kontroli - a rozrusznik raz przekręci - wolno - to albo kabel prądowy dochodzący do rozrusznika jest zaoksydowanu na połączeniu z rozrusznikiem albo zwory w elektromagnesie się powypalały.
Stawiam na zwory w elektromagnesie.

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 23 gru 2007, 13:49

Zwroey w elektromagnesie czyli w całym automacie

Co do alternatora to ładuje na bank dobrze bo dzisiaj nad ranem zrobiłem trasę prawie 100km i gdyby coś nie tak było z ładowaniem to bym nie dojechał... jeśli chodzi o pśtyknięcie to wyraźnie słychać je pod maską a nie w obudowie stacyjki... Czy pamiętać który kabel w stacyjce odpowiedzialny jest za prąd na rozrusznik

Drugie pytanie: mam podłączyć do cienkiego kabelka przy rozruszniku

Ten gruby zostawiam w spokoju

Kurde jak tego jutro nie zrobię to mam święta z głowy

Post autor: **cidzej** » 23 gru 2007, 16:21

adrianolkusz pisze:Drugie pytanie: mam podłączyć do cienkiego kabelka przy rozruszniku Ten gruby zostawiam w spokoju

tia ... z + aku do cieńszego przy rozruszniku

to jest podanie sygnalu zaplonu na rozrusznik z pominieciem stacyjki

Post autor: **Jamszoł** » 23 gru 2007, 17:13

Jak styki w elektromagnesie są przygrzane to nic to nie da bo elektromagnes nie poda prądu na uzwojenie rozrusznika.
Kolega pisze , że przy rozruszniku słychać pykanie - czyli tu jest dobrze i nie potrzeba podawać prądu z aku do cienkiego przewodu sterującego elektromagnesem.
adrianolkusz, sprawdź połączenie kabla elektromagnes - rozrusznik - ten gruby krótki. Jak tam jest dobrze - to masz do naprawy lub wymiany elektromagnes.

leon267 · Post autor: **leon267** » 25 gru 2007, 17:32

A ja Wam mowie ze to poprostu przewod wysokiego napiecia do rozrusznika jest przetarty i dotyka do masy

warto dokladnei kabel sprawdzic bo mailem takie cus w maluchu i miesiac czasu wyciagalem i wsadzalem rozrusznik, malo nieosiwialem

Post autor: **Jamszoł** » 26 gru 2007, 12:17

leon267 pisze:przewod wysokiego napiecia do rozrusznika j

- oj Leoś

Przewody wysokiego napięcia idą do świec zapłonowych a tu masz tylko gruby przewód który wytrzymuje wysoki amperaż .

leon267 · Post autor: **leon267** » 26 gru 2007, 14:23

No ja tylko mowie "na chlopski rozum" co mojemu autku dolegalo

, a ze sie dopiero ucze to przepraszam