silnik kręci bez kluczyka
Moderator: Moderatorzy
silnik kręci bez kluczyka
dzisiaj wsadziłem aku do samochodu (po ładowaniu) chcę odpalić silnik i kręci ale nie zapala jeszcze większe zdziwienie miałem jak wyjąłem kluczyk a silnik dalej kręcił musiałem odłączyć klemy aby odłączyć napięcie kolejna próba podłączam klemy przekręcam kluczyk raz kontrolki się zapalają dwa kreci wyciągam kluczyk i dalej kręci.
wcześniej działał bez problemu zauważyłem że nie działają mi także światła przeciwmgielne a działały wcześniej
wcześniej działał bez problemu zauważyłem że nie działają mi także światła przeciwmgielne a działały wcześniej
- Jamszoł
- Posty: 22192
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Co doo kręceniia silnika
Może być tak , że poprzedni wlaściciel albo Ty nasmarowaliście przy stacyjce kostkę i teraz jak jest zimno , styki w kostce nie rozwierają się .
To samo z przekaźnikiem od przeciwmgielnych - styki masz przypalone i nie rozwierają się .
Albo masz wilgoś w przekaźnikach i w stacyjce , która zmarzla .
Może być tak , że poprzedni wlaściciel albo Ty nasmarowaliście przy stacyjce kostkę i teraz jak jest zimno , styki w kostce nie rozwierają się .
To samo z przekaźnikiem od przeciwmgielnych - styki masz przypalone i nie rozwierają się .
Albo masz wilgoś w przekaźnikach i w stacyjce , która zmarzla .
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- kupiec
- Posty: 12942
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
to samo miałem w piątek
odpalam lodówke jakieś 10s i odpuszczam znaczy tak jakbym gasił a rozrusznik dalej kręci
wyciągam kluczyk i wychodze z samochodu a on dalej kręci
otwieram maske i nie wiem co robić bo klucz nr 10 w domu leży
wchodze do auta i wbijam jedynke i puszczam sprzęgło a on nie chce zgasnąć tylko jedzie a że auto stoi z przodu więc hamulec i wsteczny i on jedzie do tyłu
a że auto stoi z tyłu to po hamulcach i dalej kręci
po 5 min akum padł
i nic nie było kombinowane bo auto mam od 2 lat i nic nie robiłem i nigdy takie coś się nie działo.
i co wy na to???






po 5 min akum padł

i nic nie było kombinowane bo auto mam od 2 lat i nic nie robiłem i nigdy takie coś się nie działo.
i co wy na to???
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
Hehe ale jajakupiec pisze:to samo miałem w piątekodpalam lodówke jakieś 10s i odpuszczam znaczy tak jakbym gasił a rozrusznik dalej kręci
wyciągam kluczyk i wychodze z samochodu a on dalej kręci
otwieram maske i nie wiem co robić bo klucz nr 10 w domu leży
wchodze do auta i wbijam jedynke i puszczam sprzęgło a on nie chce zgasnąć tylko jedzie a że auto stoi z przodu więc hamulec i wsteczny i on jedzie do tyłu
a że auto stoi z tyłu to po hamulcach i dalej kręci
![]()
po 5 min akum padł![]()
i nic nie było kombinowane bo auto mam od 2 lat i nic nie robiłem i nigdy takie coś się nie działo.
i co wy na to???

Może coś z rozrusznikiem ? Może temperatura zbyt niska i rozrusznik nie puszczia...

- kupiec
- Posty: 12942
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
no 5 min to może przesadziłem ale dłuuuugo kręcił. po paru godzinach brat na sznurek pomógł mi zapalić i do wieczora pare razy jeszcze uruchamiałem lodówke i normalnie rozrusznik chodził. dzisiaj nie odpalałem bo nie miałem potrzeby ale zobaczymy jutro.
[ Dodano: Pon 21 Gru, 2009 ]
dzisiaj odpalałem i nie było problemu z rozrusznikiem
[ Dodano: Pon 21 Gru, 2009 ]
dzisiaj odpalałem i nie było problemu z rozrusznikiem

تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
- Yagr
- Posty: 14643
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
kupiec, niestety takie warsztaty się cenią, u mnie kiedyś koleś miał tylko zdiagnozować altek (diody prostownicze padły jak sie później okazało) a gdy poszedłem po odbiór to koleś że zregenerował całość i 300 się należy
opierdzieliłem, że nie tak się umawialiśmy, że w takiej cenie to nowy z allegro itp i stanęło na 200 ale i tak dużo bo sam bym to zrobił ale czas naglił a części nie miałem....

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"