Escort 1,4 nie pali

Moderator: Moderatorzy

dominogumis3

Post autor: dominogumis3 »

Odswiezam temat poniewaz po wymianie czujnika polozenia walu dalej nie pali.Zachowuje sie tak jak by juz chcial zapalic tzn odzywa sie ale nie zaskakuje.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14644
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

resetowałeś go?
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
dominogumis3

Post autor: dominogumis3 »

Odlaczylem akumulator na 24 godziny.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14644
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

jamszoł ci pisał wczesniej żebyś sprawdził kable i wtyczjki do tego czujnika.... jak myslisz co ci dała zamiana czujnika na nowy jak kable które wcześniej NIE PODAWAŁY napięcia na ten czujnik nadal tego napięcia nie podają? Inna sprawa że jako parametr kontrolny tego czujnika podawana jest jego rezystencja (200-450 om) mierzona między 5 i 6 stykiem edis'a na wyłączonym zapłonie
ale to mimo wszystko może być jeszcze wiele innych rzeczy :-|
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
leszek
Posty: 2568
Rejestracja: 26 paź 2004, 16:35
Lokalizacja: warszawa
Pojemność: 1500
Rocznik: 2018
Generacja: MK1
Nadwozie: Inne

Post autor: leszek »

dominogumis3 pisze:obrotomierz
skacze i pokazuje max obr.
Ja bym jednak dokladnie obejrzal cewkę.
I poświęć te 30 min na rozłączenie i wypsikanie wtyczek od wszystkiego co znajdziesz.Czujniki,komp,cewka.
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować :-)
dominogumis3

Post autor: dominogumis3 »

Panowie wiec tak,odpalil przytrzymalem go na rozruszniku z minute i odpalil.Pracowal jak nowy ale po dodaniu gazu wskoczyl na wysokie obroty i bardzo powoli obroty spadly do normalnych.Na wolnych obrotach pracuje jak nowy ale po przegazowaniu obroty nie spadaja
do normalnych.Wyjalem krokowy i sprobuje go przeczyscic.Wtyczki psikalem specjalnym srodkiem juz tydzien temu nie pomagalo.Mnie sie wydaje ze moze jeszcze ten czujnik polozenia przepustnicy ?Ma trzy kable cale ale sa juz nie fabrycznie izolowane zwykla tasma.

No wiec stan na obecna godzine .Rozebralem krokowca,poczyscilem i na razie pracuje.
Zobaczymy jak dlugo.Narazie chcialbym wszystkim podziekowac za okazana pomoc.Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ